PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34281}
6,7 156 028
ocen
6,7 10 1 156028
6,2 20
ocen krytyków
Spider Man 2
powrót do forum filmu Spider-Man 2

Spider-man 2 to zdecydowanie najlepsza adaptacja komiksu w historii kina. Film zawiera w sobie wszsytko to co najlepsze w sztuce komisu. Sam Raimi pokazuje w tym filmie, że komiksy to nie sceny akcji i i ciągłe bijatyki dla dzieciaków. Raimi w pełni ukazal to, co niektórzy twórcy częściowo udowodnili w poprzednich adaptacjach. Komiksy tak jak ksiązki są o problemach ludzkich. Peter Parker staje tu przed trudnym wyborem... Czy wybrać zycie bohatera , czy zycie zwykłego czwoieka? Czy poświęcić się ludziom czy własnemu szczęściu? W Spider-manie nadzwyaczjne zdolności nie tylko czynią z Parkera kogoś wyjątkowego, lecz nakładją na niego także olbrzymią odpowiedzailnośc. Bo skoro mam moc to czy mam prawo nie wykorztystywac jej dla dobra innych? Dylematy, rozterki, refleksje i trudne wybory.. To było właśnie treścia komiksowej serii Spider-man. Raimi reżyseruje te opowieść w genialny sposob, bezbłędnie, całkowicie rozumiejąc dylematy Parkera. Pozostaje niezwykle wierny szczegółom. Wszystkie postacie zarówno fizycznie jak i psychicznie są niemal identycznymi odbiciami tych z komiksu. Znakomite kreacje zagrali Tobey Maguire, Kirsten Dunst (jeszcze lepsza niz w jedynce) oraz Alfred Molina jak Ock. Postać negatywna nie jest tez jednoznaczna. Octopus tak jak wczesniej Green Goblin w jedynce są postaciami tragicznymi zagubionymi, których wytwory przejmują nad nimi kontrolę.Poza tym w filmie jest duża dawka humoru, znakomite efekty specjalne i poruszająca muzyka Elfmana.. No i jeszcze to cudowne zakończenie.. (Mj do Petera) Tak długo ratowałeś innych ludzi... - Teraz czas, żeby ktoś Ciebie ocalił... Nic dodać, nic ująć.. Komiksy mowia o życiu w przerysowany sposob, ale jednak o życiu... Spider-man 2 to dramat psychologiczny z domieszką akcji i fantastyki.. Chwała za to Raimiemu, ze wspiął się na szczyt i potrafił oddać całą skomplikowaną naturę postaci Spider-mana i komiksu w ogóle. Według mnie to najlepszy film w tym roku. Ocena: 10/10

użytkownik usunięty
fidelio

bosch! ty mi lepiej powiedz czy kiedykolwiek czytales jakikolwiek komiks z serii spiderman??? nie tej ostatniej ale ze starego Marvella?? Chyba nie bo nie masz pojecia o czym mowisz! fakt ze spiderman byl najbardziej nazwijmy to "ludzkim" komiksem ale gdzie te twoje stuprocentowo wierne postacie?? po pierwsze Peter Parker - genialny student, chlopak za ktorym uganialy sie najlepsze laski z miasta, dowcipny, przystojny, tyskajacy energia - w filmie sfatygowany lamus wciaz patrzacy na swiat tymi swoimi zamglonymi oczkami, po prostu nieciekawy wymoczek z wiecznymi problemami! Mary Jane - w komiksie zajebista laska, modelka, dziewczyna o cietym jezyku (pierwszy raz widzac sie na randce w ciemno z Peterem przywitala go: witaj tygrysie - wlasnie wygrales los na loterii) i swiadomosci tego co jest warta - w filmie sfatygowana lamuska, patrzaca na swiat zamglonymi oczkami itd... Dr Oc - byl profesorem Parkera, jego nauczycielem i mentorem, i to w wyniku ich wspolnego eksperymentu Parker zostal ugryziony przez pajaka - w filmie poznaja sie juz "po fakcie" :/ - zmienia to cala postac prof bo nie ma miedzy nim a Parkerem juz takiej wiezi! Ciotka Parkera byla osoba energiczna, zaradna, taka po prostu fajna ciocia ktora kazdy by chcial miec - taka ja bym zamurowala! kolejna postac ktora wprowadza do filmu marazm i strach przed ta okrutna rzeczywistoscia z ktora nikt nie potrafi sobie poradzic! Pomine juz postaci Green Goblina i Hobbgoblina, bo wyjdzie epopeja. Zastanawia mnie fakt czemu Octopus pojawia sie dopiero w 2 czesci, czemu nie ma w ogole Jaszczura. Ale najbardziej razi taka rozbierznosc charakterow dwoch glownych postaci! przez to wyszedl obrzydliwie nudny romans o dwoch lamusach! nie oszukujmy sie ze w tym filmi tematem przewodnim sa rozterki Parkera co wybrac - normalne zycie czy swe alter - bo tak na prawde mysla przewodnia jest jego nieudolnosc! do pasji doprowadza mnie to ze nie radzi on sobie z zadna sytuacja zyciowa! jest to policzek dla wszystkich tych ktorzy w czasach komiksu (tego starego - ten dzisiejszy to badziew! byl wzorowany chyba na filmie a nie na swoim pierwowzorze) identyfikowali sie z wystepujacymi w nim postaciach. Dialogi w komiksie smieszyly do lez - dialogi w filmie przyprawiaja o mdlosci i wykrecaja rece! gdzie fakt ze Parker potrafil bawic sie swoimi nabytymi pajeczymi zdolnosciami? uzywal ich nie tylko do "obrony ciemiezonych" i by dostac sie na najwyzszy budynek by tam sie wyplakac i pograzyc w swej bezradnosci i nieudolnosci do zycia (nie tylko jako bohater ale jako i zwykly czlowiek! - wlos sie jezy!). Ogolnie uwazam ze to najgorsza adaptacja komiksu! wszystkie adaptacje byly zle i gorsze ale za ta powinno sie rozstrzelac cala ekipe!! obie czesci to filmy z serii "promocja lamusow" a druga czesc dodatkowo zalicza sie pod "hollywoodzki romans" - nie wiem jak oni mogli! zadnej swietosci!

ocenił(a) film na 8

Twoj komentarz setnie mnie ubawił. Wyobraż sobie ze ja sie wychowałem na starej serii Spidermana. Tej wydawanej przez s.p. firmę TM-Semic. Zgadzam się, ze te nowe wychodzace teraz serie Ultimate i Spectacular są bardzo słabe. Ale to jedyna rzecz, z którą się z Toba zgadzam.
Po pierwsze nie wiem jak Ty czytałes komiksy starych serii, gdyż to właśnie Peter Parker był właśnie człowiekiem który miał masę problemów (jak Ty to nazywasz lamusem) A co chciałbys Parkera jako macho dresiarza tak? Przede wzssytkim Parker w komiksach tez był facetem, który nie radzi sobbie z wieloma rzeczami. Raimi genialnie wyciagnał z serii komiksowej to , co najlepsze.Nie mozna wymagac od tworcy filmu by w 100% zrobił identyczna wersje jak ta komiksowa. To film - inny rodzaj sztuki i odbioru. Najwazneijsze ze wydobył to co najwazneijsze z Spidera.
Według mnie Parker jest oddany rewelacyjnie i zgodnie z komiksem. MJ zgodze się - jest trochę inna. Ale na koniec tez nazwała Petera tygryskiem.. Od razu ciepło mi sie zrobiło. Ale to tak barzdzo nie przeszkadza. Ciotka May jest wrecz identyczna jka w komiksie.Nie wymianiłes natomaist tych postaci, które faktycznie są identyczne jak w komiksie. Np. Jonah Jameson (no rewelacja!!) czy Harry Osborn ( i ten tekst jego ojca w jedynce - zawsze byłes słaby Harry). Relacja miedzy Octopusem i Parkerem jest pogłębiona (znakomity aktor Molina zagrał Ocka). Zmiany o których mowisz sa konieczne, gdyż komiksy wychodza od ponad 40 lat a w filmie tylko 120 minut jest. Ale wazne ze nie sa to zmiany, które przeszkadzają. Spider na szczescie nie jest nawalanka dla dzieciaków jak niektóre inne adaptacje kjak beznadziejna Kobieta Kot.
W filmie Parker nie bawi się zdolnościami w zyciu? Herezje opowiadasz. A w dwójce jak dowoził pizze to co robił??? Hę?? uzywał ich w prywatnym zyciu, a nie do gromienia bandytów.
Wiem juz o co Cu chodzi. Zadna adaptacja dla Ciebie nie bedzie dobra, bo ty musisz miec wszsytko literalnie takie samo.Napisałes ze wszystkie adaptacje było złe. Ja uwazam ze oba Spidermany jedynka Batmana, i oba X-men są bardzo udanymi adaptacjami. Jestes ortodoksem. Tak samo niektorzy maja z filmowymi adpatacjami ksiązek. Nie rozumiecie, ze w filmie trzeba dokonac troche zmian. Wazne zeby zachowac to, co w komiksie najwazniejsze. Mysle, ze zupełnie nie zrozumiałes przesłania Spidermana - komiksu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones