Podchodziłem do tego filmu z 6-7 razy, za każdym razem jednak zawsze coś przeszkadzało mi go obejrzeć. Wczoraj niespodziewanie film leciał na AXN, więc nie omieszkałem się go obejrzeć. Podchodziłem do niego dobrze nastawiony, bo lubię Spidermana, a jakiś specjalnych oczekiwań względem niego nie miałem... jednak patrząc na całość filmu.. niestety nie można mu przyznać za wiele pochwał. Niby fabuła ok, ale jakoś tak wszystko nie trzymało się kupy - reżyser, aktorzy? Trudno powiedzieć. Nawet efekty nie były zachwycające...
Właśnie pierwsza część była gorsza, widać zresztą po średniej ocen. W "jedynce" bardziej podobała mi się tylko osoba stojąca po stronie zła - bardziej charakterystyczna i wykreowana.
Co do autora tematu, a mianowicie ostatniego jego zdania całkowicie nie mogę się zgodzić. Oscar za efekty specjalne zdecydowanie zasłużony.
7/10
Typowa amerykańska efekciarska sieczka, Spider-man Batmanowi może co najwyżej batrangi czyścić. 6/10