PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706209}

Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Captain America: Civil War
7,5 182 398
ocen
7,5 10 1 182398
7,5 35
ocen krytyków
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Film jest doskonały, bałem się tylko, że nowy aktor grający Spider-Mana nie dźwignie roli. Tymczasem łącznie jest na ekranie może 15 minut, a widz ciągle czeka, aż znów się pojawi. Awesome!

ocenił(a) film na 9

Właściwie to inspirowali się młodszą wersją cioci May, która również znajduje się w komiksach.

ocenił(a) film na 9

Naprawdę nic nie kumasz? Tu nie chodzi o to czy komuś się podobają czy nie podobają milfy, po prostu milf do roli ciotki May nie pasuje co całkowicie psuje wyobrażenie o niej. Podobnie w Terminatorze, Emilia Clark jest dużo ładniejsza od Lindy Hamilton, ale to ta druga dała prawdziwy charakter tej postaci, najpierw płochliwa kelnerka, potem babochłop z charyzmą, a słodka buzia Emilii Clark już mniej zachwyca.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Zgodzę się z Tobą. Przez cały czas kiedy Spider-Man był na ekranie to miałam nadzieje, że w końcu ktoś go zabije. Bardzo irytująca postać. Może to wynikać z faktu, że jestem fanką pierwszego Spider-Mana, ale mimo wszystko popsuł mi trochę naprawdę dobry seans.

selena_14

Ogółem oceniłbym nowego pajęczaka bardzo na plus... ale tylko wtedy kiedy nie ściąga maski i nic się nie wypowiada... A jego żarty były podobne do tych z The Animated Series, lecz nie śmieszne. Nie mam nic do tego, że skoncentrowali się na młodym aktorze... ale akurat ten wybór IMO jest kiepski. Chwilami przypominał mi tego aktora który wcielał się w kolejną komiczną postać Peeta Mallarka w Hunger Games.
A sama postać nowej cioci May woła o pomstę do nieba. Ktoś został na drugą scene po napisach końcowych? Tam ciocia May zasugerowała coś w stylu, że ma nadzieje, że Parker postawił się i oddał swoim agresorom. Stara poczciwa ciotka nigdy by tak nie powiedzała. Czekam jeszcze na sugestie, że Tony puknął na boku ciotke milf kiedy Petera nie było w domu. Jak dla mnie w Civil War mogli tą postać zupełnie pominąć.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Zgadzam się z Tobą. Najlepszą sceną Spider-Mana była scena kiedy pokonuje go dron, a postaci ciotki nawet nie będę komentowała.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Czekam na Hejty bo napisze jak rasowy fanboy:
1 zacznijcie czytac komiksy a potem sie wypowiadajcie o tym jaki powinien byc spajdi ten w civil war jest najlepszy!!!!! Ze wszystkich do tej pory nareszcie nie jest 30 latkiem
2 nie musicie czytac komiksów wystarczy ze pooglądacie kreskówki
3 ciocia may ach no tak co wam nie pasuje? To ze jest za młoda? Mam takie pytanie czy ktokolwiek kto tak pisze ogarnia ze (do 2015 roku) w komiksach były dwa uniwersa? W ultimat ciotka jest wlasnie taka jak ta w filmie
4 zarty były mega smieszne jak byłem w kinie to wszyscy sie śmiali

ocenił(a) film na 7
Denefor

Ale weź też pod uwagę fakt, że nie wszyscy znają komiksy, czy chociaż biosy postaci. Ja liczyłem na śmierć capa z rąk Crossbones'a, a Rumlow nie był na ekranie dłużej niż 10 minut.

ocenił(a) film na 9
Shumitu

Tak tez na to liczyłem Hahahaha ale ostatecznie mysle ze film by tylko stracił na tym zwłaszcza ze ważna częścią filmu było wykreowanie winter solidera na złego w opini publicznej czyli nie mógłby podnieść odpowiedzialności rogersa poza tym flakon tez sie nie nadaje zbyt zachowawczy i defensywny (mentalnie oczywiscie bo w walce swietny) poza tym tylko kapitan mogl napisac taki list na koniec cała reszta po prostu jest na to za słaba moralnie (moze poza "sokole oko" hehe ale on jest słaby w tym filmie wgl) wracając do komiksów tak masz racje oczywiscie dlatego odsyłam cie do mojego żartobliwego wstępu... A co do cioci chciałem tylko powiedziec ze to nic złego ze jest inna bo tak naprawde nawet nie jest (mam nadzieje ze wiecie o co chodzi)

Denefor

Ok, w takim razie, po pierwsze: czy kiedykolwiek używasz interpunkcji? Trudniej się czyta to co napisałeś czy stara się zrozumieć.

Po drugie: skąd założenie, że nie czytałem komiksów ani nie oglądałem kreskówki? Nie jestem jakimś wielkim komiksowym maniakiem, ale kilkanaście numerów w swoim życiu przeczytałem. The Animated Series znam dobrze, bo na tym się wychowałem i nawet ostatnio zdarzyło mi się powtórzyć wszystkie odcinki.

Po trzecie: Ciocia May zawsze jest uosabiana z postacią starszej osoby, tak było w pierwszej trylogii od Sony, tak było w drugiej dylogi, z tym, że widać, że z serii na serie robi się coraz młodsza... Nie mówmy tutaj już o alternatywnych uniwersach, bo równie dobrze, możemy mieć pretensje czemu ten Spidey nie jest po prostu aktorem, milionerem, mieć założenia że ciocia May jest matką Petera itd. Nie ma sensu mieszać uniwersów. Nawet odchodząc od wyglądu i wieku, to nie była stara poczciwa ciotka martwiąca się na każdym kroku o swojego Petera. Mimo, że aktorka pojawią się (łącznie z sceną po napisach) ok. 5 min to już można wiele złego powiedzieć o postaci wykreowanej przez Tomei. I nie jest to nawet wina samej aktorki, ale duetu Russo w jaki sposób ją przedstawili. Ja nie kupuje tej ciotki, Hollandowi mogę dać szansę ale wątpie w kolejnych filmach zaczął grać lepiej i do kolejnych filmów trochę bardziej zmężniał, albo chociaż wyrósł z pieluch.

Po czwarte: Chyba byliśmy o różnych porach na seansie. Zakładam, że byłeś pewnie przed południem ze swoją szkolną klasą (pewnie jeszcze na dubbingu), bo nie spotkałem się, żeby ktokolwiek chociażby parsknął śmiechem na scenach z pajęczakiem. Nie wiem co tam było aż tak "mega śmiesznego" żeby te sceny tak nazwać. Sam film, jak to typowy film MCU był okraszony lekką dawką humoru, były sceny gdzie można było się uśmiechnąć, ale żeby parskać śmiechem... Ciekaw jestem jak wybierasz się na jakąś dobrą komedie, to pewnie turlasz się po sali ze śmiechu i dostajesz drgawek.

Zrozum, że ja nie mam nic do sposobu przestawienia nowego Spider-Mana, mam problem z tym jak aktor go gra. Ta głupkowata mina i przestraszony głosik... rozumiem, że to są początki Pajęczaka, ale ten aktor tak bardzo IMO nie pasuje, że nie mogłem znieść scen chociażby w jego domu. A jako fan Spidera miałem bardzo duże nadzieje co do tej postaci. Już trailer kiedy mogliśmy go usłyszeć zwiastował dla mnie, że nie bedzie za dobrze.
Pierwsze trzy filmy uważałem za całkiej dobre, seria Amazing też całkiem mi się podobała i każdego z dwóch aktorów akceptowałem (nawet Garfielda troche bardziej pomimo wczesniejszych obaw), nie uważam, że Tobey czy Andy byli lepsi w swoich rolach, ale przynajmniej... mieli to coś z czym mógłbym utożsamić ich z Peterem Parkerem, a niestety Tom jest dla mnie nijaki.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

No wiec tak:
1) nie używam interpunkcji sorki,
2) staram sie z tym walczyć,
3) byłem na nocnej premierze w imax, wiec byc moze jest to kwestia zmęczenia, ale watpie,
4) faktycznie jak ktos ci dajel lód na podbite oko i wypytuje z kim sie biłeś to wgl go nie obchodzisz...
5) jestes fanem spajdiego? A nie doceniasz ze ten spider-man jest prawie kalka w kalkę jak w komiksach (nawet kostium jest ORGINALNYM kostiumem spider-mena),
6) przeczytanie kilku komiksów no tak: zdajesz sb sprawę, że w marceli da sie przechodzić miedzy alternatywnymi liniami, prawda? (Np? Hyperion) ,
7) nie chce sie kłócić naprawde szanuje twoje obawy sam tez mam kilka co do solowego filmu, ale wiadomosc ze iron man sie pojawi troche mnie uspokaja,
8) tekst o imperium kontratakuje był idealny i nie sadze zeby był śmieszny po polsku (jako osoba ktora uważa sie za "starsza" powinieneś docenić bardziej niz ja jako zasmarkany 16-letni fanboy marvela)

Denefor

Ciocia May zawsze starała się, żeby Peter uniknął niebezpiecznego stylu życia, dbała o jego bezpieczeństwo i żeby wyrósł na porzadnego człowieka, a w Civil War mamy teksty typu "mam nadzieje, ze porzadnie mu oddałeś" (czy coś podobnego). To zupełnie nie jest w stylu cioci May.

Jeszcze raz powtarzam, jestem fanem Spider-Mana, tzn. z uniwersum Marvela jest to zdecydowanie moja ulubiona postać. Nie mam zupełnie nic do tego jak został przedstawiony SPIDER-MAN, ale mam do tego jak został PETER PARKER. Doceniam wszystko co zrobili Russo żeby pokazać go w dobrym i fajnym świetle, ale zatrudniena Hollanda długo nie przetrawie.

Kojarze jakieś wątki z paralelami czasowymi itd. (to zawsze była dla mnie bolączka komiksów, często to się nie sprawdzało z kilkoma mniejszymi przypadkami), ale czy zostało to pokazane, wyjasnione w filmie? Nie sądze. Czy zostanie pokazane? Także nie sądze.
Czy naprawde jest sens by to zrobili i pomieszali już kompletnie w głowach typowego, amerykańskiego widza, który zamiast porządnej fabuły czeka tylko na strzały, wybuchy i bicie się po ryjach? Sam bym był bardzo za tym, aby w kolejnych częściach, gdzieś pod koniec nowego cyklu Spider-Mana było coś w stylu ostatnich odcinków The Animated Series gdzie mieliśmy kilka alternatywnych Parkerów którzy bronili całego świata (no i to genialne zakończenie kreskówki z poczciwym Generalissimo), ale próźno bedzie tego szukać, chyba predzej doczekamy sie kolejnego rebotu.
A mnie właśnie wizja Iron Mana w Homecoming nie przekonuje. Ta postać troche mi się przejadła, ale z pewnością będzie to coś zgoła odmiennego od tego co widzieliśmy przez ostatnie 14 lat w filmach z Pająkiem.
Co do punktu 8, to nie rozumiem do czego insynuujesz, jeżeli chodzi o uniwersum Star Wars to oglądałem tylko w oryginale, także nawet nie znam polskiego tłumaczenia.
No i wiek tak naprawde nie ma znaczenia tylko podejście.
Dobrze, że rozmawiamy jeszcze na poziomie i nie urządziła nam sie tutaj walka jak ta na lotnisku. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

"Walka jak na lotnisku" szanuje Hahaha dobre.
Chodzi mi o zart z ant mana ciekawe jak go tłumaczyli na polski: "ej chłopaki wiecie ze był taki film jak imperium kontratakuje?" "Ile on ma lat?" I teraz jak to bedzie po polsku? "Nie pytałem?" "Nie sprawdzałem" "nie wiem" miec śmiesznego :(
Ja tam chyba po prostu lubie jak sa zmiany tak samo jak nie przeszkadza mi ze zemo nie nosi skarpety na głowie

Denefor

Jak coś to ja #teamcap mimo wszystko ;).
Dobra, już wiem o co chodzi.
Także lubie dobre zmiany, ale nie wtedy kiedy za bardzo ewoluują i tak mocno odbiegają od myśli pierwotnej (jeżeli chodzi o filmy na podstawie komiksów)
Z Zemo mogli się troche bardziej postarać ale i tak była to dość ciekawa postać, na pewno dobrze zagrana przez aktora. Jest jeszcze szansa na rozwiniecie wątku tej postaci.

ocenił(a) film na 9
selena_14

u mnie praktycznie cała widownia wybuchała śmiechem w scenach z nowym Pajęczakiem i samą ciotką. Sam też jestem fajnie zaskoczony młodym bo polubiłem postać jaką wykreował Andrew w poprzedniej ekranizacji. Uważam, że Marvel zrobił dobrze wybierając Toma na nowego Spidera.

ocenił(a) film na 9
selena_14

Skoro lubisz pierwszego Spideyego to ten powinien Ci się bardzo podobać. Strasznie przypomina właśnie Petera z początków The Amazing Spider-Man, gdzie przecież był jeszcze licealistą, który jarał się każdym spotkanym superbohaterem i wspominał o spotkaniu przez kilka kolejnych numerów, a do tego sypał suchymi żartami na lewo i prawo. Idealna inkarnacja wizji Ditko i Stana.

ocenił(a) film na 9
Tu_Tusiek

Zgodzę się z tym, że miał dużo wspólnego z pierwotnym Spider-Manem, ale postać jaką stworzył Holland była bardzo irytująca, więc bardzo możliwe, że była to wina aktora. Po prostu za każdym razem kiedy go widziałam byłam bardzo zniesmaczona jego obecnością w tym filmie.

Nethvoy

Ne tylko tobie, tez nie rozmumiem skad ten zachwyt

ocenił(a) film na 9
Vixen8

Bo Holland to ten sam Spider-Man jak w komiksach.Racja nie wygląda jak komiksowy Peter Parker,ale Spider-Man już tak.Jego kostium jest świetny.To ten kostium który pierwszy raz pojawił się w komiksie o Spider-Manie,IDENTYCZNY.Był śmieszny i do tego młody.Jak dla mnie Holland świetnie zagrał nie był najlepszy,ale zagrał świetnie.

roman876

Stroj jest ok, gra ok dopoki nie zdejmie maski, po prostu dobrali moim zdaniem zlego aktora, bo wyglada na 12 lat

ocenił(a) film na 9
Vixen8

Fakt

Nethvoy

Ale uważasz, że powinien być starszy i bardziej doświadczony? Mi szczerze mówiąc pasował i miła była odmiana zobaczyć prawdziwego nastolatka, a nie 30 latka udającego młodzieńca.

_Zero_

Nie, oczywiście, że to dobre wyjście z zatrudnieniem nowego, młodego aktora i to napisałem także wcześniej, że do tego zabiegu sam nic nie mam i się z tym zupełnie zgadzam. Problem leży w aktorze, który jak zdejmie maske to wygląda nijako, brzmi nijako i za bardzo przypomina równiez kolejną nijaką postać, którą wykreował Hutcherson w Hunger Games

_Zero_

Nie, oczywiście, że to dobre wyjście z zatrudnieniem nowego, młodego aktora i to napisałem także wcześniej, że do tego zabiegu sam nic nie mam i się z tym zupełnie zgadzam. Problem leży w aktorze, który jak zdejmie maske to wygląda nijako, brzmi nijako i za bardzo przypomina równiez kolejną nijaką postać, którą wykreował Hutcherson w Hunger Games.

ocenił(a) film na 7
Nethvoy

Z ciotka z deka przesadzili.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Moze ci Holland nie pasowac,ale zeby od razu od siusiumajtkow?Nie zdziwie sie jak katedra po tobie pojedzie tym razem bede mu kibicowal.

CichyMorderca

Bo katedra to twój poziom satyry, dlatego.

Nethvoy

Polecam serie Ultimate gdzie Spider jest młodziutki a jego ciotka jest właśnie MILF :P

ocenił(a) film na 5
Nethvoy

Nie tylko Tobie, bo dla mnie to najgorsza wersja Spider-mana.
Poza tym, najbardziej słabo pokazana postać, to Ant-man. On tam w zasadzie nic nie robił, tylko był. Nawet za bardzo nie powalczył, a potem pokazano jakieś urywki z więzienia... Albo został niedopracowany w scenariuszu, albo montażysta za bardzo się rozpędził w usuwaniu scen.

xena_4

otóż to, otóż to.

ocenił(a) film na 10
chrumczyk_chrum

Przypomniała mi się kreskówka z lat 90tych jak widziałem tego Pajączka i jego żarty :P

ocenił(a) film na 9
Himiteshu

Pająk spoko, ciągle się jarał pozostałymi Avengersami. Swoją drogą podobnie zachowywał się Ant-Man, przez Falcona nazywany... Tic-Tac :D. Nowi bohaterowie dają radę, szkoda mi tylko Zemo. Tutaj nie jest nawet nazwany Baronem, no ale źli nie mają łatwego życia w filmach MCU.

ocenił(a) film na 9
cineq1988

Tak Holland był znakomity, ale tylko gdy się pojawiał i ukradł całe tam show! Nieźle się bawił i było to widać. Będzie to najlepszy ever Spiderman w najnowszej odsłonie. No ale tak naprawdę to cały film jednak kradnie Bucky! Facet po prostu miażdży wszystkich gdy tylko pojawia się na ekranie

joan19

Kapitan Ameryka i Bucky to w koncu prawdziwy duet swietnie poprowadzony i nie ukrywam ze 3malem kciuki za Bucky'ego ciekawy jak sie potocza jego losy. Z kolei Ant-Man byl kozacki i przebil Spidermana ktorego tu wszyscy wychwalaja w sumie slusznie ale Tic-Tac rulez;)

nuka_3

A właśnie, nie wiem jak wy,ale ja byłem w szoku gdy pokazali Giant-Man. Tutaj Spider-man miał być cool i był,ale ciekawe co będzie w solowym filmie. To coś jak Hulk z Avengers, był mega a nie wiem czy w solowym filmie by to wypaliło. Za to o film o Black Panther jestem spokojny. A i co do pajączka i tekstu o Imperium Kontratakuje. Wygrał tym cały film :D
Mimo, ze było troszke humoru, to cały film utrzymany w dość poważnym tonie, z wzruszającymi momentami nawet. Ja się świetnie bawiłem, bracia Russo świetnie potrafią wszystko zrównoważyć. Bo czy oglądam Winter Soldier czy Civil War jestem zaangażowany od pierwszej do ostatniej minuty. Brawo!

kamilx98

Gi-Ant-Man;) On byl głownym Bossem na lotnisku nie ma co ukrywac heh:)
Co do Hulka to sa szanse na hicior i bardziej bym go chcial zobaczyc na rezyserskim poziomie braci Russo lub Jossa Whedona niz kolejny reebot Spidermana bo ilez mozna ? Poprzednia seria z Garfieldem mi sie bardzo podobala i aktor robil robote ale zamiast trzeciej czesci to kolejny reebot.. Wytwornia Sony chyba sama nie wie czego chce (oprócz kasy..):P. Zapewne gniota nie bedzie z nowego Spideya ale z kolei bardziej martwil bym sie o Black Panther. Fajny kostium, super walczy ale jakos mnie nie ruszyl bo taki gosc bez wyrazu bez ikry, ale ja nie czytam komiksow wiec moze taki ma byc? Nie wiem:) Jedyny minus co do Civil War to ze moglby byc te 10 minut krotszy, tak jak by dynamiczniej zmontowac niektore sceny gdzie nie ma akcji i byl by film bardziej zwarty jak Winter Soldier. Poprzeczka jest teraz bardzo wysoko postawiona i oby nie bylo spadku formy:)

ocenił(a) film na 9
nuka_3

Zgadzam się duet starych przyjaciół, był genialnie zgrany, ale muszę przyznać, że relacja Bucky - Wilson też mi się podobała... nie wiem czy tylko ja tak ma czy może ktoś jeszcze też to dostrzegł. Ogólnie cały film był dla mnie super, wszytko dobrze wyważone, miało to ręce i nogi :)

ocenił(a) film na 9
amirta21

Zgodzę się co do relacji Sama i Bucky'ego. Moim zdaniem najlepsza była scena, w której Cap pocałował Sharon i to zbliżenie na tą dwójkę w samochodzie :) Ich miny przednie.

ocenił(a) film na 9
fabcio93

Oj tak zgadam się, ta scena była rewelacyjna :) Chętnie obejrzę jeszcze raz :)

amirta21

Wilson to chyba byl troche zazdrosny o Bucky'ego bo jak by nie patrzec wciol mu sie w przyjazn z Rogersem;) Scena w Garbusie bezcenna i w ogole wiecej bylo humoru niz w Zimowym Żolnierzu:P

ocenił(a) film na 9
nuka_3

Nie sądzę. Wilson zna Steve'a ledwie od dwóch lat. Natomiast Bucky spędził z nim całe dzieciństwo, byli jak bracia. To zupełnie inny rodzaj relacji. Moim zdaniem Sam jest co najwyżej nieufny wobec Bucky'ego.

nuka_3

Podpisuje się pod tym.

cineq1988

Co do Zemo to nie wyobrażam sobie żeby na tym skończyli jego historie. Po tym jak potraktowali von Struckera to można by się obawiać, no ale zobaczymy.

ocenił(a) film na 10
kamilx98

Nie po to go przy życiu zostawili, żeby go olać - myślę, że zobaczymy jeszcze ewolucję tej postaci, zwłaszcza, że aktor go grający wypadł naprawdę nieźle. Jest potencjał w tym czarnym charakterze.

Szkoda mi za to Cross Bonesa - umarł dosłownie po paru minutach, a można było śmiało jego wątek wykorzystać chociażby w serialu SHIELD ;/

cineq1988

Może postać Zemo jeszcze się rozwinie, może kiedyś przyjdzie drugi akt i okaże się, że nie jest to tylko skrzywdzony syn/mąż/ojciec.

ocenił(a) film na 9
chrumczyk_chrum

Peter jak z komiksów :)

ocenił(a) film na 8
chrumczyk_chrum

Jednak uważam, ze to czlowiek mrowka kradnie cześć filmu.

melka2810

Z pewnością w jednej scenie jest górą.

ocenił(a) film na 9
melka2810

w scenie ze Starkiem gdy ten pyta się go kim on w ogóle jest, jego mina jest bezcenna. Widać, że czuje się zażenowany tym, że nikt go nie zna.

pikus1988

Dla mnie najlepsze było jak Scott powiedział do Starka że jest sumieniem i dawno nie gadali :D

ocenił(a) film na 9
kamilx98

Faktycznie ta scena tez niczego sobie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones