PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706209}

Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Captain America: Civil War
7,5 182 465
ocen
7,5 10 1 182465
7,5 36
ocen krytyków
Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów
powrót do forum filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów

Film jest doskonały, bałem się tylko, że nowy aktor grający Spider-Mana nie dźwignie roli. Tymczasem łącznie jest na ekranie może 15 minut, a widz ciągle czeka, aż znów się pojawi. Awesome!

użytkownik usunięty
Nethvoy

Wreszcie jakaś odmiana od płaczących Parkerów.

ocenił(a) film na 9

Parker miał lepszy głos, miejmy nadzieje że ten nowy przejdzie mutację

ocenił(a) film na 8
mataertest

skąd wiesz jaki głos miał w komiksach? :D

ocenił(a) film na 9
RocknRollaPL

bo czytał na głos :p

ocenił(a) film na 8
snail_1981

Mistrz :D

snail_1981

Komentarz roku :D

ocenił(a) film na 9
snail_1981

Dosłownie mistrz! - http://mistrzowie.org/673484/Spider-Man

ocenił(a) film na 9
ocenił(a) film na 9
RocknRollaPL

znaczy chodziło mi o tobey'ego

mataertest

Ale zdajesz sobie sprawę, że komiksowy spidey to nastolatek? :D

użytkownik usunięty
Nethvoy

Ciotka May jest trochę straszna xD Natomiast Parker pierwszy raz przypomina pierwowzór. Przede wszystkim z zachowania.

użytkownik usunięty

Ta kobieta może być straszna?

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/12/01/0c/12010c8598cb72269176bbea56738 3ac.jpg

Że, straszna w senie ryzyka wywołania zawału?

ocenił(a) film na 8

Nie jest ładna, tylko dobrze się trzyma.
Ładne to są Wdowa, Wandzia i Gamora w MCU

użytkownik usunięty
Waginny_Aborto

Olsenówna miodzio ;D

Z kolei w ogóle nie rozumiem zachwytów nad Johansonką.

ocenił(a) film na 8

To nie będzie większego problemu przy podziale: ty bierzesz babsko Spideya na wyłącznosć, ja Wdowę, a Olsenówką dzielimy się na pół

użytkownik usunięty
Waginny_Aborto


Zawsze zostaje mi na wyłączność dedapool, w końcu jest panseskulany ;p

Aktora może aż tak wybitna nie jest, ale nie zauważyłeś z jakimi ruchami ona tam odprawiała wrogów? Tchnęła mocną i porządną osobowość w postać Black Widow i nawet obejrzałbym jej solowy film... ale to musiałby poczekać na 4 lub nawet 5 fazę MCU :P

ocenił(a) film na 9

Bo sie nie znasz, moze dlatego.

użytkownik usunięty
michael_jackson_filmweb

A może mam inny gust?

Empatia to twoje drugie imię! Kciuk w górę!

Gdybym był złośliwy to bym powrzucał linki do zdjęć bez makijażu.

Poza tym zupełnie ci umyka, że na świecie są tysiące ładniejszych kobiet.

Tilde Swinton też uważasz, za cudowną bo jest znana?

ocenił(a) film na 9

Nic mi nie umyka, ja ladniejszych nie widzialem.
A powaznie:
Dobrze ze sobie darowales to wstawianie linkow, ja fotki tej Pani znam, z retuszem jak i bez. Na jednych i drugich potrafie docenic jej piekno, dlatego to ja sie znam, a nie ty. Ty jedynie lecisz na cialo, i wielkie oczy... Olsen moze i ma lepsze cialo, ale nie ma tego czegos.

użytkownik usunięty
michael_jackson_filmweb

"Ty jedynie lecisz na cialo, i wielkie oczy"

Rozgryzłaś mnie.... prawie.

Musi być z silikonu, cała!

Olsen jest po prostu ładna, ale nie wiem gdzie ty tam w niej widzisz klasyczny archetyp seksbomby, żeby coś pisać o jej ciele.

Ja nie zauważyłem, żeby miała cycki jak arbuzy i wygląd rodem z porno.

Zresztą ja nawet jej nagich fotek nie widziałem.

To bardziej Johanson robi za tą bardziej wyzywającą stronę kobiecośći- to nie jest zarzut w jej stronę.

Może, Olesnówna przypomina mi kogoś, może po prostu uważam, że ma ładną twarz, delikatniejszą urodę od Johansen, która ma przy niej za ostre rysy, ale w sumie bez znaczenia skoro ty wiesz lepiej.



ocenił(a) film na 9

A ja nie pisalem ze ma klasyczny archetyp seksbomby, napisalem ze Olsen ma lepsze cialo... bardziej proporcjonalne, moze tak.
Johansson jest niska, wielkie piersi i tylek, oraz uda... z tym tylkiem przesadzilem, ale reszta nie wspolpracuje z jej wzrostem.
W pierwszej scenie z Bannerem, nie byla jakos specjalnie wyeksponowana, a mimo to nie mozna bylo oderwac wzroku, juz nie mowie , ze na miejscu Bannera, bym... sie zgodzil, i to bez dyskusji, zeby zabrala mnie do Nicka Furyego ;D

użytkownik usunięty
michael_jackson_filmweb

BTW Taki szczegół. Chyba ci umyka, że od początku w filmach Marvela postać Johansen ma silnie podkreślane walory fizyczne ;D

Na pewno mocniej od Olsen.

Że, niby Johansen promienieje pięknem duszy? D;

użytkownik usunięty

Nie pasuje do roli May- to mnie "przestraszyło". Btw. zerknąłem na Twoją poniższą wypowiedź i chciałbym zauważyć, że powinno się pisać "lubić". :3

ocenił(a) film na 9

jako 28-letni mężczyzna stwierdzam, że babeczka jest bardzo bardzo interesująca. W końcu odmiana od ciotek klotek jakie serwowano wcześniej.

użytkownik usunięty
pikus1988

Chodzi mi o to, że nie pasuje do roli sympatycznej, starszej pani. Tyle. Wg mnie źle dobrana aktorka.

Chyba w filmie nie miała być właśnie "sympatyczną starszą panią" stąd taki casting.

ocenił(a) film na 9

Do takiej roli jaką opisałaś faktycznie nie pasuje, natomiast do kryteriów jakie stworzono teraz jak najbardziej tak. Kobieta o fajnej urodzie i nieco wyluzowana. Ciekawe tylko czy nie zrobi gorszego wrażenia w pełnym filmie o Pajęczaku.

Zły koncept obrali twórcy. Już lepsza była Sally Field mimo ze nie była aż tak bardzo postarzana w filmie. No ale cóż, sama scena w domu Parkera daje do myslenia czy ciotka May nie bedzie kolejną zdobyczą Starka... skoro ma kryzys z Pepper...

użytkownik usunięty
Nethvoy

O ile podoba mi się, że Parker wreszcie nie jest egzaltowanym trzydziestolatkiem, próbującym uchodzić za nastolatka to cioteczka May zawsze kojarzyła mi się z uroczą, starszą panią, dlatego tej nowej wersji jakoś nie mogę przetrawić. Nie lubię jak w filmach wszyscy są "wyidealizowani".

Co do Starka i jego łowów- meh... Pepper musi mieć ciężkiego żywota.

ocenił(a) film na 9

dobry milf co Ty chcesz :p

użytkownik usunięty
Wsciekly_Rockers

Ludzie, no... xD Naprawdę mam to gdzieś jakie kto ma upodobania. Tobie może się podobać ciocia May, mi Bucky, a panu u góry Czarna Wdowa i Deadpool, ale ja nie o tym mówię. Chodzi mi TYLKO o to, że WEDŁUG MNIE nie pasuje na bohaterkę, którą odgrywa. Nie oceniam stricte jej wyglądu, tylko rolę.

Tru dat, zgadzam się z Tobą.
Tak jakby pomieszali zupełnie koncepcje i np. zrobili Doktora Octaviusa kobietą, Venoma na biało, wujek Ben zginąłby w pościgu samochodowym, a Mary Jane... byłaby szatynką. Takich rzeczy się nie zmienia.
Ręka w górę komu podobał się nowy Johnny Storm w ostatniej Fantastycznej Czwórce (2015) i relacje pomiędzy nią a Sue. Nikt? Tak myślałem.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Akurat Venom ma swój biały odpowiednik. :>

Dark_Hero

Ok, teraz uzupełniłem swoją wiedze o Ani-Venoma. Czego to writerzy nie wymyślą...

użytkownik usunięty
Nethvoy

To by było mocne, gdyby wujek Ben zginął w wyścigu samochodowym (najlepiej takim ulicznym), ale skoro ciocia May jest "milfem", to czemu nie zrobić z Bena badassa :P

Jeśli chodzi o Storma- szczerze jego wygląd mi zupełnie nie przeszkadzał. Przeszkadzało mi tylko to, że on i Sue nie są prawdziwym rodzeństwem jak w komiksie. Powinni być tego samego koloru, już obojętne jakiego.

Teoretycznie gdyby ktoś się za to porządnie wziął, mogłoby z tego coś ciekawego wyniknąć. Tylko chyba wszyscy kojarzą postać cioci May jako troskliwej staruszki, a wujka Bena jako (w pewnym sensie) mentora, który przez opieszałość Petera ginie prawie na jego oczach, ostatnie dwie adaptacje utrwaliły nam to jeszcze bardziej w świadomości i nie ma sensu stawiać koncepcji na głowie.

Ok, co do Storma to jeszcze jego wygląd można byłoby w jakiś sposób przełknąć, ale relacje pomiedzy nim a Sue już nie do końca. Zresztą nie rozumiem dalej tego zabiegu reżysera Tranka, zamiast złotowłosego, wysokiego i zabawnego a'la Capitana Ameryki wziął murzyna z tępym wyrazem twarzy. Nie ważne jak bardzo staral się aktor, skutek mógł być tylko jeden...

użytkownik usunięty
Nethvoy

Też tak sądzę, ale skoro już postanowili cudować to oby wyszło z tego coś sensownego w Homecoming.

Tu też się zgodzę, że aktor był strasznie drewniany. W ogóle nie potrafił oddać żywiołowości Johnnego. Np. u Nicka Fury, czy Heimdalla zmiana koloru skóry nie przeszkadza, ale dlatego, bo bohaterowie są świetnie odegrani. Szczególnie Fury i jego temperament.

Jak zwykle dam Spider-Manowi (Spider-Boyowi?) kredyt zaufania, czuję, że nie będzie istotne czy w końcu przekonam się do Hollanda, w końcu to Spider-Man, seria której nigdy sobie nie odpuszczam, jeszcze teraz kiedy wrócił do Marvela...
Po prostu pokładam duże nadzieje.

Akurat jeżeli chodzi o Nicka Fury to w zasadzie został zmieniony tylko kolor skóry, nie dopatrzyłem się jakiś większych zmian czy zawirowań. Całe szczęscie ze rola została zaoferowana Samuelowi L. Jacksonowi, ten aktor nigdy mnie nie zawiódł i nigdy nie śmiałbym postawić się Julesowi :P. Co do Heimdalla to się nie wypowiem, akurat Thora jako jedyną serie opuściłem i jeszcze sobie trochę poczeka do premiery Ragnaroka (i mam nadzieje Maratonu filmowego ;))

użytkownik usunięty
Nethvoy

Ja też pokładam duże nadzieje, tym bardziej, że nie uważam, by poprzednie odsłony były... udane. Szczególnie te z Garfieldem. Także mimo wszystko trzymam kciuki za hollandowego Parkera.

Jackson jest świetny. Śmiałbym twierdzić, że nawet lepszy z niego Fury od tego oryginalnego :P.

Thor jest trochę szalony, porównując go do filmów o Capie, ale jednak został przedstawiony ze sporą dawką humoru i przymrużenia oka, co czyni z niego całkiem fajny, luźny film. Maraton zapewne będzie- a przynajmnjej oby. Byłem ostatnio na maratonie Capa. W sumie bałem się, że nie dotrwam do ostatniej części, ale dałem radę z kroplami do oczu i kawą w termosie xD Także tego... Polecam się uzbroić, jakbyś się wybierał. Ma być też maraton X-Menów w Multikinie :)

Może to przez sentyment, szczególnie w przypadku tych pierwszych odsłon należy mieć na uwadze, że to są już filmy sprzed 14-12-10 lat, w kinie to już szmat czasu. Serie z Garfieldem musieli odklepać żeby im się licencja nie skończyła, ale mimo wszystko miała ona swoje plusy. Nie mówię, że filmy były takie jakbym oczekiwał, ale mimo wszystko miały coś w sobie i dobrze się je oglądało.
Trzymam za niego kciuki, bo póki co jest u mnie na minusie, ale myśle że dopiero w solowym filmie będzie można go lepiej ocenić.

Też tak uważam :P. Mam nadzieje, że rola Nicka Fury zostanie już czarna, nawet w komiksach.

Także byłem na Maratonie Capa, miałem już chęć obejrzeć wcześniej oba poprzednie filmy, ale chyba tak podświadomie czekałem na coś w stylu takiego Maratonu. I nie jestem zawiedziony że czekałem, wszystko ułożyło się w jedną dobrą całość, od najgorszej ekranizacji po najlepszą. No i nie było tego uczucia, że trzeba czekać tyle czasu na nastepny film.
Jeszcze w tym roku bedziemy świadkami tego czy udało się Doktorze Strange, a w przyszłym roku będziemy naprawde mocno rozpieszczeni.
BTW. Mogę nawet stwierdzić, że Civil War było lepsze od drugiej a szczególnie od pierwszej części Avengers.

Co do idei samych Maratonów... to można powiedzieć że jestem weteranem bo chodzę prawie na każdy nocny Maraton jaki się przytrafi ;). Tu akurat mieliśmy tylko 3 filmy, zazwyczaj są 4 i zazwyczaj daje się wytrzymać przez te 9-10h w kinie bez uśniecia, ewentualnie można sobie zostawić jakiś jeden gorszy film na sen :). Najważniejsze żeby wcześniej trochę odespać, chociaż godzinkę i bez kawy da się rade.

X-Menów sobie odpuszcze, przed premierą Future Past obejrzałem First Class a nastepnie własnie ten pierwszy także są to dla mnie dość świeże filmy i dobrze je pamiętam, dlatego wybiorę się na samego Apocalypse. No i nie mogę się doczekać (mam nadzieje) maratonu Thora!

użytkownik usunięty
Nethvoy

Pierwsze Spider-Many nie były takie złe. Natomiast w tych "Niesamowitych" jedyne co mi się podobało to sceny z Electro.

Kurde, podziwiam. 10 godzin wytrzymać przed takim ekranem- nieźle :P Ogółem maratony są świetne, ale ja bez przemycenia kawy i kogoś, z kim możnaby gadać bym chyba nie przetrwał do końca. Byłem tylko na Capie i Władcy Pierścieni. Właściwie wszystkie te filmy, oprócz Wojny Bohaterów, widziałem mnóstwo razy, ale i tak mi to szczególnie nie przeszkadzało żeby się dobrze bawić :P Dlatego X-Menów też nie mam zamiaru odpuścić~

Co do Civil War - według mnie to w ogóle najlepszy film Marvela póki co. Do tej pory na pierwszym miejscu był u mnie Winter Soldier, ale CW było jednak odrobinę lepsze :)

Postać Electro była ciekawa, ale trochę zbyt przekombinowana... no i zupełnie odbiegająca od tej z komiksów czy tez Animated Series.

Jest jest tak źle, czasami wychodzi 8h, wystarczy wcześniej się dobrze wyspać i spokojnie 3 filmy można bez straty żadnego z wątków obejrzeć. Dużą rolę jeszcze odgrywają fotele, jak kino ma niewygodne siedziska to jest z tym aby usiedzieć jeszcze trudniej. No i też warto wspomnieć o innych "widzach", jeżeli ktoś Ci przeszkadza podczas seansów to stają się one jeszcze bardziej monotonne.
Akurat nie jestem fanem serii Władca Pierścieni, na pewno nie filmów, także trylogia Hobbita była dla mnie dosyć srednia wiec nie wyobrażam sobie iść na taki Maraton, to już musiałaby być katorga :P. Najciekawiej jest jak mamy różnorodne filmy, a jeszcze lepiej jak Multikino urzadza Noc Kina raz lub dwa do roku kiedy sami możemy wybrać sobie repertuar dostępny akurat na tą okazję i przemieszczać się miedzy salami kinowymi.
Akurat ja nie lubie wracać do filmów szczególnie tych nowszych, inna sprawa ma się z klasykami. Dlatego X-menów sobie tym bardziej odpuszczę bo jestem prawie świeżo po seansach..

Także zgadzam się z tym że Civil War póki co to najlepsze widowisko od Marvela, zaraz obok Guardians of Galaxy i tuż przed Ant-Man. Dla mnie równie dobrze ten film można nazwać Avengers (chociaż w komiksie było przecież inaczej), więcej było ogólnych postaci niż samego Capa. Ale film był o wiele lepszy niż oba widowiska o Avengers.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Samuel zawiodl w wielu filmach np.Weze w samolocie,do tego rola nigdy nie zostala mu zaoferowana.Nowy komiksowy czarny Nick Fury byl na nim wzorowany w zamian zamowil sobie prawo do zagrania tej postaci na ekranie.Poczytaj dzieciak to sie dowiesz.
W ogole to Holland dostal role bo rozlozyl wszystkich grajac jedna scene z Downeyem.Braciom Russo to wystarczylo.A jak tam twoj dorobek rezyserski ze tak na castingu sie znasz?

CichyMorderca

Nie oglądałem Węży w samolocie to sie nie wypowiem. Nie jestem ekspertem w każdej dziedzinie, nie siedze dniami w newsach, oglądam po prostu filmy, czytam recenzje, wiem skąd mogłem to wiedzieć? Dziekuje za wyjaśnienie, ciesze sie ze są tacy obeznani eksperci jak ty.
Jako Spider-man, czyli przeważnie CGI Holland był dobry, jako aktor grający twarzą beznadziejny. Nie powaliła mnie ta scena a tym bardziej zasmuciła jak źle IMO dobrane są role Parkera i cioci May.
Czy ja gdzieś to napisałem? Cały czas pisze o swoich przemyśleniach i mam prawo mieć własne zdanie, a nie jarać się jak dzieciak kiedy widzi się kolejny raz Spider-mana na ekranie.

ocenił(a) film na 9
Nethvoy

Widze ze troche wiedzy ciebie przytlacza,no coz jak ktos ma zainteresowanie to poszeza swoja wiedze na ten temat, zeby potem na forum sie nie zblaznic jak ty to robisz.No ale mozna tez tak jak ty bez jakiejkolwiek wiedzy starac sie wpierac ludziom "swoje przemyslenia".Sa ludzie i taborety..Ty od Krola kaczora karlowatego chyba jestes,podobna taktyka.

CichyMorderca

Masz problem z tym, że ktoś może się z toba nie zgodzić. Powinien cie jakoś docenić żebyś sie dowartościował czy jak?
Oglądam film dla rozrywki i nie musze przed tym przerobić jakiś lektur odnośnie widowiska, kto, co, za ile. Masz naprawde dziwne podejście do tematu. W ogóle skąd tutaj całe zamieszanie? O to, że nie wiedziałem o genezie roli Samuela L.Jacksona jako Nick Fury w widowiskach Marvela? Bądźmy poważni...
Gościu, nie wiem skąd tyle u ciebie pogardy, może trochę dystansu by się przydało. Nikomu nie wpieram swoich przemyśleń. Jeżeli są one inne od twoich (a to mozna wywnioskować) to nie jest powód by się od razu złościć. Cały czas piszę, że jest to moja własna opinia, możesz się z nią zgadzać lub nie, ale nie bedziesz mi narzucał swojego toku myślenia, szczególnie w taki sposób, taką perswazją.
No właśnie i tu mamy problem, bo ja się identyfikuje raczej z ludźmi, a ty?

ocenił(a) film na 7

Popieram. Ciotka "powinna" być sympatyczna, ciepła, urocza i nieco starsza, a nie sexy milf

ocenił(a) film na 9

Ja tak tylko zwracam uwagę na smaczek... Marisa Tomei i Robert Downey Jr spotykali się ze sobą na początku lat '90. Z rozbawieniem oglądałam jak IM flirtował z ciocią May :)

użytkownik usunięty
Nethvoy

Ale, żeby ktoś nie lubiał milfów?

W tym przypadku smolić wierność komiksom.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones