To był jeden z pierwszych filmów, jaki obejrzeliśmy w domu gdy rodzice kupili odtwarzacz kaset
video. Śmialiśmy się z niego nieziemsko. Z perspektywy czasu dostrzegam, że ten film jest
gudzowaty i oderwany od rzeczywistości. Mimo to nadal stanowi świetną rozrywkę, a dziś, gdy
oglądam go z rodzicami, dalej smiejemy się z nieudolności filmowego Cactusa.
To żadne ambitne kino, jednak w gronie rodzinnym miło można spędzić czas.