PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611348}
7,5 1 735
ocen
7,5 10 1 1735
The Punisher
powrót do forum gry The Punisher

Gdy "Punisher" ukazał się jako film w 1989 roku z Dolphem Lundgrenem w roli głównej, nie odniósł spektakularnego sukcesu, podobnie jak kolejna ekranizacja z Thomasem Jane'em z 2004 roku. Oba filmy nie są zbyt dobre, czego nie mogę powiedzieć o grze o podtytule, właśnie "The Punisher". Grę stworzyło studio Volition i dnia 18 stycznia 2005 roku opublikowało THQ. Opis fabuły zacznijmy od tego, że po brutalnym morderstwie rodziny Franka Castle, czyli byłego żołnierza marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych, główny bohater po tym, jak udało mu się pomścić swoich bliskich zmienił się w pozbawionego skrupułów brutalnego mściciela o pseudonimie "Punisher", noszącego czarną koszulkę z charakterystyczną białą czaszką i od tamtej pory wymierza sprawiedliwość na własną rękę, ignorując opinie policji, reszty społeczeństwa i przede wszystkim nie szczędząc przeciwnikom cierpienia i rozlewu krwii. Uzbrojony po zęby, całkowicie nieustraszony, pozbawiony jakichkolwiek hamulców i wyrzutów sumienia Punisher eliminuje każdego napotkanego na swojej drodze gangstera, dając upust emocjom, które nim szargają. Sama gra jednak rozpoczyna się filmem przedstawiającym Punishera zabijającego kilku lokajów Yakuzy. Po opuszczeniu budynku zostaje zatrzymany przez organy ścigania przed nieznanym budynkiem. Następnie zostaje przeniesiony do zakładu karnego na Rikers Island i przesłuchiwany przez dwóch nieustępliwych policyjnych detektywów Molly von Richthofen i Martina Soapa. Większość gry toczy się w retrospekcjach podczas tego przesłuchania. Fabuła gry, szczerze mówiąc była niezwykle wciągająca, z resztą czego innego się spodziewać, kiedy cała postać Punishera budzi tak skrajne emocje. Sama gra idealnie odzwierciedla sens istnienia Franka Castle w uniwersum Marvela, które takiego człowieka jak on potrzebowało, ale nie chce o nim wiedzieć a przynajmniej tak mu się wydaje. Jak jest z grafiką? Oprawa graficzna gry jest po prostu obłędna, jak na 2005 rok, grafika jest doskonała i po prostu cieszy oko. Modele postaci wyglądają naprawdę dobrze, wnętrza budynków po których się poruszamy wyglądają bardzo dobrze, zaś sama postać Punishera została wykonana wręcz perfekcyjnie, tak samo jak i biała czaszka na jego klatce piersiowej, która stanowi nieodłączny element tej postaci. Strona audio nie pozostawia wiele do życzenia, dźwięki otoczenia oraz voice acting brzmią doskonale, najbardziej podoba mi się Thomas Jane, którego głos oraz kwestie idealnie pasują do charakteru Punishera, który został w tej grze przedstawiony niezwykle dobrze. Przechodząc do rozgrywki, gra jest typowym Marvelowskim shooterem z widoku trzeciej osoby, w którym kierujemy tytułowym Punisherem, który krążąc po ulicach Nowego Jorku wykorzystuje swój ekspercki trening wojskowy, aby stać się jednoosobową armią i toczyć krwawą wojnę z przestępczością a słowo "wojna" w tym przypadku jest jak najbardziej na miejscu. Sterując głównym bohaterem będziemy przez większość gry eliminowali następujących przeciwników; od handlarzy narkotyków i drobnych złodziei, aż po grube ryby przestępczego świata, czyli japońską Yakuzę, włoską i rosyjską mafię itp. Walki Franka Castle z przeciwnikami dodają sporo adrenaliny, zwłaszcza momenty, gdy Punisher brutalne "przesłuchuje" naszych adwersarzy, tuż przed ich zlikwidowaniem. Każda strzelanina, walka wręcz czy też brutalne przesłuchiwanie adwersarzy, za pomocą tortur i przemocy fizycznej niezwykle podnosi poziom adrenaliny. Oprócz tego w grze będą się przewijały takie postacie jak:
• Tony Stark, znany jako "Iron Man" - genialny wynalazca w czerwono-złotej zbroi;
• Natascha Romanoff, czyli "Czarna Wdowa" - była agentka KGB, współpracująca z agencją S.H.I.E.L.D.;
• Wilson Fisk, znany jako "Kingpin" - władca przestępczości Nowego Jorku, przeciwnik Spider-Mana, jednak później stał się arcywrogiem Daredevila a także powracający wróg Punishera;
• Benjamin Poindexter, alias "Bullseye" - psychopatyczny morderca, jeden z najważniejszych współpracowników i prawa ręka Kingpina. Pseudonim pochodzi od ponadprzeciętnej zdolności do precyzyjnego strzelania wszystkim we wszystko. On nigdy nie chybia;
W grze występują niezwykle brutalne sceny strzelanin, walk wręcz oraz tortur stosowanych przez Punishera, mających na celu wymuszenia na ofiarach zdobycia informacji, potrzebnych do dalszej eskapady. Kierując postacią Punishera, mamy możliwość zżycia się z bohaterem, zrozumienia jego motywów a także czerpania przyjemności z eliminowania przeciwników. Podczas rozgrywki otrzymujemy do dyspozycji pokaźny arsenał broni, który można – w zależności od naszych potrzeb – nieustannie modernizować. Duża dawka przemocy, mroczna i sugestywna grafika wydatnie przedstawia przerażający klimat brudnych ulic Nowego Jorku, plugawych bandytów, czy też naturalistycznych migawek z notorycznych egzekucji. Za realistyczną fizykę odpowiada silnik Havok. Co z arsenałem? W grze mamy do wykorzystania następujący asortyment: pistolety, zarówno manualne jak i maszynowe, karabiny szturmowe typu M16, granaty ręczne czy miotacze ognia. Może i bronie pospolite, ale naprawdę walka każdą z nich daje sporo przyjemności. Jednak nie wszystkich w grze warto uśmiercać, jeśli poharatamy niewinną osobę, pasek energii Punishera skurczy się, co w konsekwencji może doprowadzić do śmierci Pogromcy. Warto także nadmienić o możliwości wykorzystywania wrogów jako swoistych żywych tarcz. Gdy Punisher wpadnie do budynku pełnego uzbrojonych bandziorów, wystarczy, że porwie jednego i tym samym zasłaniając się nim, urządzi masakrę pozostałym. Jeśli uda nam się dopaść przywódcę, ten, w nagłym przypływie strachu, może rozkazać swoim żołnierzom, aby ci błyskawicznie poddali się, czy też opuścili pomieszczenie. Naprawdę ciekawy zabieg, swoją drogą dziwi mnie to, że początkowe ekranizacje życiorysu Punishera nie były tak dynamiczne i wciągające jak gra, która doskonale odzwierciedla poczynania tak wyrazistej i zarazem okrutnej postaci, jaką jest Frank Castle. Przechodząc do minusów, tych nie ma przesadnie dużo, największym minusem gry jest jej długość, bowiem ta gra mogłaby być trochę dłuższa. Ukończenie tej gry zajęło mi jakieś 6 do 7 godzin, czyli jak wiadomo, do najdłuższych ona nie należy. Na sam koniec przejdźmy do klimatu. Klimat gry jest niezwykle brutalny, wciągający i kładzie duży nacisk na interpretację życia Franka Castle, który podczas całej rozgrywki potrafił dostarczyć niemałego zastrzyku adrenaliny, zwłaszcza podczas walki z gangsterami. Wszystko budowało niezwykłą atmosferę, którą doskonale odzwierciedlała genialna ścieżka dźwiękowa. Muzyka idealnie pasowała do tematyki gry i dodawała dużo klimatu. Mimo, że gra jest dość krótka to grało mi się naprawdę przyjemnie. Według mnie "The Punisher" to jedna z najlepszych ekranizacji przygód Franka Castle, w jaką miałem okazję zagrać. Mimo, że gra jest dość krótka to jednak wciągająca, brutalna i nie dająca o sobie zapomnieć. Dla mnie to jedna z najlepszych gier na podstawie przygód Franka Castle, z całego serca polecam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones