Mi się wydaje, że w tej grze jest błąd. W etapie, kiedy Melman (żyrafa) ma uderzać jakimiś kokosami w ogniska robaków. Jak się zniszczy drugie ognisko to trzeba dojść do trzeciego. Trzeba doskoczyć najpierw na taką skałę. Melman wtedy dolatuje sposobem "helikoptera" i liście wyrzucają go w górę. Ale mimo wszystko nie dolatuje na tą skałę. Ciągle spada. W dodatku bardzo dużo mu brakuje do skoczenia na tą skałę. Już nawet kamerę ustawiałam w górę. I dalej nic. Jak to zrobić. I jeszcze tak z ciekawości Melmana dubinguje Adamczyk czy mi się wydaje?
Z tego co kojarzę (a jestem świeżo po ukończeniu gry) po każdorazowym rozniesieniu w pył siedliska tych robaków, wystarczyło skoczyć bezpośrednio z powrotem na to "drzewo" po którym się wspinamy, oczyszczając je z robactwa. Ten wir powietrza obok chyba był tylko po to żeby dostać się do stanowiska z kokosami.
Co do drugiej części pytania, to nie jestem w stanie się wypowiedzieć, bo grałem w angielską wersję językową.
powiem ci tak , że grałam w tą gre dużo razy ale od ok. 2 lat nie grałam i dziś zainstalowałam na komputerze i doszłam do tej rundy . Może dasz mi pomysł jak jednocześnie szybko niszczyć kokony i sępy ? bo naprawde mnie to wkurza. Jak dojde do twojej wypowiedzi ( chodzi o dalszą część rundy) to ci odpowiem na pytanie.
:)