Już tłumacze dlaczego.. Numer uno to prowadzący Pazura który na siłę stara się być zabawny. To widać i to nie działa, a już na pewno nie zawsze :)
Kolejny powód to nie do końca dobrane postacie pierwszoplanowe. Na plus jedynie Woronowicz Kulesza i może Pani Pakosińska. Reszta to poziom bardzo słabego humoru. Wiadomo było, że nie będzie on najwyższych lotów, ale momentami zalatuje to bardzo słabym kiczem..
Podsumowując 4\10.
A ja mam wrażenie, że trochę o to chodziło, żeby było żenująco ale czasami się uśmiechnąć pod nosem. Obejrzałem kilka odcinków niemieckich i niderlandzkich i stwierdzam, że Ci nasi nawet wypadli dość pomysłowo.
No tutaj porównania nie mam bo nie oglądałem odcinków emitowanych w innych krajach. Może to poprostu taki typ humoru który nie do każdego trafia :)
Mam podobną opinię jednak inaczej oceniam Michała.Zacznijmy od tego, że Pazura nie ma tego czegoś, teksty jego jeśli nie wcześniej wyreżyserowane to drętwe jak żula spod sklepu. Aktor zajebisty flow zero. Nie mówiąc już o tym z YT wierzę, że nie każdy vloger jest taki ubogi umysłowo. Nikt z nim wcześniej nie porozmawiał zanim go tam zaprosił? Zakończyłem po 4 czy 5 odcinku. 5 bo są tam dobre momenty takie jak mr kebab, ta zwariowana laska daje czadu, Woronowicz, starsze aktorki da się lubić, na pewno też Michał Meyer dobrze się sprzedał.) Pozdrawiam