PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94864}

Xena: wojownicza księżniczka

Xena: Warrior Princess
6,3 26 116
ocen
6,3 10 1 26116
Xena: wojownicza księżniczka
powrót do forum serialu Xena: wojownicza księżniczka

Niska ocena.

ocenił(a) serial na 7

Specjalnie zalozylam konto, zeby to napisac: Czemu taka niska ocena? Ten serial nie jest niezly,
jest dobry, moze nie wybitny, ale dobry. I nie oceniam go tylko ze wzgledu na sentyment. Moze mi
ktos to wytlumaczyc?

ocenił(a) serial na 10
mightmagic96

ja ci mg wytlumaczyc poprsotu niektorzy ludzie sie nie znaja a inni sa tepi

ocenił(a) serial na 8
hercules38

a ja wlasnie mam do niego sentyment - szczerze,nie probowalam ogladac go po latach - boje sie,ze zepsuje sobie cale moje dziecinstwo :P jak kolwiek - wspominam milo - z wypiekami na twarzy czekalam na kolejny odcinek Xeny :))

ocenił(a) serial na 10
rachel20

to se ogladanij to nie pozalujesz;d

ocenił(a) serial na 10
rachel20

dokladnie jak napisal hercules38 - nic sobie nie zepsujesz jak obejrzysz jeszcze raz od poczatku do konca. nie zestarzal sie nic a nic:)

ocenił(a) serial na 10
s_w

no wiadomo:D

ocenił(a) serial na 7
mightmagic96

jak na lata, w ktorych był kręcony jest naprawdę dobry :D

ocenił(a) serial na 6
halliwellcharmed

I ma swój specyficzny klimat, którego nie znajdziemy w dzisiejszych produkcjach

ocenił(a) serial na 7
mietek04

Dokładnie. Ten serial samym klimatem bije na głowę wiele współczesnych seriali. Poza tym sam pomysł na tem serial wydaje mi się ciekawy. Zastanawiam się jakby wyglądała Xena, gdyby byla krecona w tych czasach? Chodzi o wygląd zarowno samej postaci jak i calego serialu. Wydaje mi się, że byłoby duzo efekciarstwa i poszloby to raczej w strone mniej komediową, a bardziej mroczną, ponurą. To takie moje przemyślenia. A co Wy na to?

ocenił(a) serial na 10
mightmagic96

Największą siłę tego serialu tworzą dwie składowe: aktorzy i konwencja. Obsada głównych postaci jest dobrana w punkt. Nie wyobrażam sobie kogoś lepszego do roli Xeny, Gabrieli, Afrodyty, Aresa, Joxera, Callisto czy Autolycusa. Może w niektórych odcinkach prezentowali różną formę, ale ogólnie każdy z tych aktorów/ek idealnie odgrywa swoją rolę. W konwencji jest pies pogrzebany, bo dla mnie jest genialna, jednak może być niestrawna dla szerszego grona odbiorców. W gruncie rzeczy, jak piszesz, można ten serial odbierać jak pastisz kina o herosach i pokręconą komedię i zadawać sobie pytanie co brali scenarzyści serialu, gdy pisali kolejne odcinki? Obsadzić w tym samym odcinku tę samą aktorkę w dwóch różnych rolach, potem powtórzyć to jeszcze raz, by ostatecznie dać nam odcinek, gdzie gra trzy role. Po wstrząsającym odcinku zaserwować nam... musical? Dać nam "A day in the life" (o kurde, to herosi też robią siku?!). W jednym odcinku pokazywać nam walkę Dawida z Goliatem (toż gdyby nie Xena Goliat by wygrał...), ukazywać jak powstawała przysięga Hipokratesa i początki medycyny (wiadomo od kogo Hipokrates to wziął...), a w innym Imperium Rzymskie. A potem wysłać bohaterów w czasy współczesne. Kilka razy. Robić mitologiczny, kulturowy i religijny kocioł w taki sposób, że nie razi on w oczy i serial nadal jest możliwy do oglądania (przynajmniej dla mnie:D). Pytanie na ile świadomie, a ile przypadkowo ta konwencja wynikła. Z drugiej strony jednak to nie tylko komedia, główne bohaterki plus ważne, poboczne postacie, z powodu tego, że są świetnie grane, są przekonujące i jakby nie patrzeć, przejmujemy się ich losem. A i dydaktyzm by się w serialu znalazł, nie tylko ten oklepany, dotyczący miłości, przyjaźni, ale i związany z podejściem do religii czy roli kobiet.

Powtórzenie podobnego serialu dziś z tych powodów dla mnie jest niewykonalne, chyba, że robiła by to ta sama grupa ludzi. Dziś obawiałabym się zbyt komiksowego charakteru, wszechobecnego komputera w każdym efekcie specjalnym i w każdej walce oraz spłycenia postaci do minimum. Sądzę, że kiedyś Universal zechce odkurzyć tę markę robiąc jakiś film kinowy z zupełnie nową obsadą. I że będzie klapą finansową;)

ocenił(a) serial na 9
s_w

Serial jest naprawdę dobry. Oczywiście są pewne wątki, ktore rażą część fanów. Np. wiele osób krytykuje to, że w filmie pojawiły się wątki chrześcijańskie, innych odcinki wspóleczesne. Jednakże bogactwo tego serialu tkwi być moze właśnie w tym, że każdy (prawie każdy) znajdzie tu coś dla siebie. Udały się zarówno odcinki komediowe (akurat te, gdzie Lucy grała po dwie albo trzy role uważane są za jedne z najlepszych, podobnie day in the life), ale udały się również odcinki mroczne, np. genialne moim zdaniem "The price". Niezwykłość tego serialu polegała na tym, że mimo, że miał on jakąs tam konwencję, to oglądając go pierwszy raz właściwie nie wiemy co zdarzy się w kolejnym odcinku. Np. kto spodiewałby się odcinka "the bitter suite". Ogólnie w ostanim sezonie zaczeli już w tym trochę być może za bardzo szaleć, ale myślę, ze po tylu odcinkach scenarzyści mogli mieć już pewne braki w pomysłach. Jak przeglądamy sobie po kolei liste odcinków, to naprawdę bardzo mało jest słabych. Ocywiście nie każdy musi się z tym zgodzić, ale wolałabym, żeby osoby, które słabo znają serial nie oceniały go, bo przez to ta ocena jest mocno zaniżona.

ocenił(a) serial na 10
sylwiakaja

Niezwykłość tego serialu polegała na tym, że mimo, że miał on jakąs tam konwencję, to oglądając go pierwszy raz właściwie nie wiemy co zdarzy się w kolejnym odcinku.

no właśnie, w tym tkwi i jego największa siła i słabość - w jego synkretycznej konwencji, która miesza gatunki filmowe, mitologie, religie itd. Dlatego często pierwsze spotkanie z tym serialem może być albo bardzo negatywne albo bardzo pozytywne. Ktoś trafi akurat na odcinek komediowy w czasach współczesnych z postaciami z mitologii i uzna od razu serial za dziadostwo i bezsens. I oczywiście oceni po zobaczeniu tego jednego odcinka, pomijając pozostałe 133 i oczywiście nie mając jakiegokolwiek odniesienia do wcześniejszych odcinków czy fabuły... A znowu kto inny po takim odcinku się nim zainteresuje i obejrzy całość.

U mnie było tak, że oglądałam go w latach 90., kiedy byłam szkrabem, po czasie się wyrosło i z Xeny, i z McGyvera, i z Conana Awanturnika. Potem puściła go tv puls i przypadkiem trafiłam tam na jeden odcinek, dokładnie był to odcinek "Death Mask", jeden z nudniejszych i niczym się niewyróżniających. Ale przypomniałam sobie czołówkę serialu (ahh, ten main title:P) i dałam mu szansę. Gdybym oceniła go tylko po tym jednym odcinku to ocena byłaby taka jak na tym portalu, 5 czy 6/10. Ale obejrzałam całość i stwierdzam, że jest to totalny fun dla fanów fantastyki wszelakiej przez swoją różnorodność. Cóż jednak, można mówić, że nie ocenia się serialu po jednym odcinku, mam w otoczeniu kilka osób lubiących fantastykę, którzy na wspomnienie o Xenie mówią tylko "to było może i dobre jak byliśmy dziećmi". Na pytanie o fabułę i jakieś znaczące postaci potrafią tylko wykpić i powiedzieć "to ten serial miał jakąś fabułę?". No po obejrzeniu jednego odcinka ze środkowego sezonu trudno się spodziewać, że znają fabułę... Coż, nie wiedzą co tracą, ale to nie mój problem:P

ocenił(a) serial na 9
s_w

No jakby ktoś trafił przykładowo na Soul Possesion i na tej podstawie wyciągnałby wnioski na temat całego serialu, to byłyby one bardzo niemiarodajne. Zresztą gdyby ktoś obejrzał tylko pierwszy sezon i na tym zakończył oglądanie serialu, to też zapewne oceniłby go niżej niż serial zasłuuje, bo piewszy sezon wydaje się być nieco przynajmniej gorszym od sezonów 2 i 3. A w każdym sezonie sa odcinki slabsze i takie naprawde dobre. Tam jest tyle różnych wątków, tyle pomysłów, taka strasznie energetyczna mieszkanka tematów zarówno mitologicznych, jak i wziętych z zuepłnie innych bajek, ze narawdę trzeba dorze znać caly serial, zeby go odpowiednio (obiektywnie) ocenić. Ja na pewno nie jestem obiektywna, bo jako członkini fandomu, ktora większość odcinków widziała po kilka razy zapewne patrzę na tens erial w zbyt wyidealizowany sposób. (w końcu kto by sie przyznał, ze kilka razy oglądał zły serial :P). Jednak to, ze ten serial ciągle ma fanów na całym świecie, którzy czekają na film xenowy, którzy jeżdżą na te konwenty albo kręcą prawie prfesjonalne filmiki jak. np. ten ukraiński http://www.youtube.com/watch?v=N-mYPFBDm-s Po prostu musi być coś w tym serialu.

ocenił(a) serial na 8
mightmagic96

Gimby się nie znają
Polsat kiedyś się starał

ocenił(a) serial na 4
giovanni50

Teraz zaczyna starać się publiczna puszczając Herkulesa

ocenił(a) serial na 8
chemas

No i ok :)
Polski serial fantasy mi sie marzy
Są ksiązki są rezyserzy są TV ale nie ma kasy

ocenił(a) serial na 4
giovanni50

No niestety nie ma dobrego, w zasadzie powstał tylko jeden. Jak na razie na pocieszewnie mamy wydanie komiksów Thorgal

ocenił(a) serial na 4
mightmagic96

To co piszesz bardziej pasuje do Herkulesa, ale i Xena jest nie najgorsza. Oba seriale klimatem przypominają Conany ze Szwarcem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones