Zakochałam się oglądając pierwszy odcinek, skończyłam cały serial w jeden dzień i nie mogę doczekać się kontynuacji.
Jeden z lepszych, ale nie najlepszy ;) Dla mnie najlepsze jest Dark, ten serial zmiata wszystkie inne pod względem fabularnym. The Umbrella Acadamy fabularnie wypada cienko przy Dark, ale ma świetnie postacie.
A ja Dark nie pociągnąłem do końca, bo im dalej tym było coraz nudniej. Za to zdecydowanie nr 1 Netflixa dla mnie jest Stranger Thinks (1sezon)
Ja Stranger Things też lubię, ale Dark było dla mnie dojrzalsze, mroczniejsze, cięższe. Szkoda, że nie obejrzałeś do końca, bo naprawdę fabuła zaskakująca i ciekawe plot twisty.
Miałam podobne odczucia względem Dark.. zapowiadał się rewelacyjne, fabuła dobrze się rozwijała, czasem przewidywalna, ale jednak robi wrażenie. Niestety pod koniec sezonu coś nie zagrało i w mojej bardzo subiektywnej opinii było naciągnięte i niepotrzebnie skomplikowane. Gdybym oglądała Dark jako pierwszy serial netflixa pewnie lepiej bym go oceniła. Na plus na pewno jest ten zimny, wilgotny, mroczny klimat :)
@miko_5 jeśli ci się nie podobało, to nie ma po co na siłę się katować ;) Nie każdemu musi przypaść do gustu ten serial.
Wedlug mnie aktorzy byli bardzo dobrzy, ale postaci nie były tak ciekawe, jak np. w The Umbrella Academy.
Tak, Dark wymiata, dla mnie również pod względem obłędnej muzyki. Dopiero zaczęłam Umbrella tak więc trudno mi się wypowiedzieć ale póki co jest w nim świeżość i zaciekawił mnie.
Dark? OMG Ja ja nie byłem w stanie przetrwać 1 odcinka. Muzyka w tym serialu była tak okrutna,że bolały nie tylko uszy ale całe ciało. Masarka jak to można oglądać z taką muzyką.
Nie rozumiem co w nim jest takiego ciekawego. Ten serial ma słabą fabułę. Klaus i nr 5 trzymają poziom. Resztę bohaterów zapomnę do końca miesiąca. Mocne rozczarowanie bo po tyle pochlebnym opiniach spodziewałem się czegoś dużo lepszego.
zupełnie jak ja, nawet przez pierwszy nie byłem w stanie przebrnąć, tańczenie płakanie i o niczym gadanie, dla mnie takie samo dno jak titans
Nie widziałem jeszcze żeby ktoś się rozwijał od gibania do hipsterskiej muzyczki
Ta scena pokazywała że są rodzeństwem o wiele lepiej niż samo powiedzenie że są . Zapewne robili to jako dzieci. Pokazywała że są podobni (robią to samo) ale że są też podzieleni (każdy tańczył osobno). Zaraz potem pokazał się nr 5 więc można powiedzieć że ta piosenka go symbolicznie sprowadziła aby dołączył do rodzeństwa. No i sam tekst "I think we're alone now" w kontekście śmierci ojca też nie jest bez znaczenia. Więc nie. To nie są tylko wygibasy.
Wg mnie przerost formy nad treścią. Przez cały odcinek jest nad udowadniane jak bardzo są dysfunkcyjni wobec siebie, ale jak bardzo ich jednocześnie do siebie ciągnie. Wycięcie kilku minut na potańcowanie nie zmienia kompletnie nic. Może ktoś kto uwielbia takie zabiegi, stwierdzi to samo co ty, ale jak dla mnie to wmawianie przez godzinę w kółko tego samego, tylko na różne sposoby. Wad jest o wiele więcej wg mnie, ale na tym się zatrzymam.
wg mnie muzyka wymiata. Postaci są około mojego wieku i praktycznie wszystkie piosenki znałam i dobrze się z nimi bawiłam a [spoiler] jak opętany przez Bena Klaus chodził do piosenki "triller" Beackstreet Boys jest MEGA!!!
Wszytsko co wyżej + muzyka, w sensie dobór owej muzyki. Rozumiem zabieg, który lubię nawiasem mówiąc, że w scenach śmierci, rozpierduchy i w ogóle masakry podkłada się wesołe "pindolenie" żeby trochę zbić z tropu, al;e tutaj w 10 odcinkach zabieg ten był wykorzystany chyba w 7 i niestety było to złe. Całość mnie zdenerwowała pod tym względem, że jest typowy format: sezon 1 10 odcinków przeciągnijmy jak najdłużej przedstawiając backstory każdego z bohaterów a teraz sobie czekajcie rok na kolejny sezon, rozpaleni hajpem. FU Netflix :) 2 już nie obejrzę.
Muzyka robi tu robotę! Piosenki z mojego dzieciństwa (i dzieciństwa bohaterów) sprawiały, że dałam serialowi oczko wyżej.
postawa komiksowa na kolejne sezony istnieje i sam Gerard w wywiadzie powiedzial ze jak bedzie zapotrzebowanie duze na ciąg dalszy to on napisze więcej komiksów. na razie mamy jakby dwie sagi a 3cia jest w produkcji z czego sezon pierwszy to saga pierwsza
Aktor odgrywający rolę "Numeru 5", powinien zagrać młodego Robina a. k. A Damiana Wayne'a. A jak wiemy... Ten to potrafi wkurzać i zawsze mieć to swoje zdanie!
Pełen zwiastun drugiego sezonu. Premiera 31 lipca.
https://www.youtube.com/watch?v=Me0eoCwLj-A
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery
Podbijam. Jeden z lepszych seriali netflixa, muzyka wybitna i jak dla mnie wszyscy aktorzy dobrani są idealnie.
Podbijam. Mam Netflixa od jakiegoś czasu i szybko mi się znudził.. szukałam czegokolwiek na wieczór. Myślałam że to serial o gowniakach dla gowniaków. A żałuję że już to obejrzalam bo chcę jeszcze raz..(przynajmniej) nie wiedząc co się wydarzy... Top 10 na pewno