Zapewne dla wielu odrealniona aura, która go otacza, marzycielskie oczy i specyficzny rodzaj wrażliwości może być drażniąca, ale dla mnie to włąśnie stanowi o jego niepowtarzalności jako aktora i mężczyzny. Mój mąż ma coś w sobie z niego :) Tobey jest wciąż takim dużym, lunatycznym dzieciakiem, ale w tym caly urok. Poza tym - a może przede wszystkim jest naprawdę dobrym aktorem. Film "Wbrew regułom", a w szczególności jego rola zrobiły na mnie świetne wrażenie. "Cudowni chłopcy" to mój numer dwa, jeśli o niego chodzi - był tam niesamowicie zabawny, po prostu zaśmiewałam się z tej postaci! Seria "Spidermanów" to dla mnie wypadek przy pracy...
tobey maguire jest dla mnie niesamowitym aktorem. nie znam sie na warsztacie aktorskim dlatego aktorów czesto oceniam pod wzgledem fizjonomii(wstyd sie przyznac). nie do konca moge sie zgodzic z twoja ocena jego roli spidermana. moze po prostu nie lubisz komiksów ale dla mnie on to urodzony peter parker(czyli spider)