Widziałem go ostatnio w Chuck'u i zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Niestety teraz wydaje mi się, że został przez historię niedoceniony. Ze wszystkich filmów w jakich grał tylko jeden ma notę 8.
Zdecydowanie Hot Fuzz jest godne polecenia, chociaż jest to obraz dosyć specyficzny i nie każdemu przypadnie do gustu, jednak Timothy Dalton zagrał tam świetnie (jak z resztą wszyscy).
Dzięki:) Oglądałem już Hot Fuzz, ale dawno i może zrobię to jeszcze raz w wolnej chwili, bo jakoś nie zapadł mi tam w pamięć.