Szok, zawsze miałam ją za naturalną dziewczynę, może nie idealną (bo takich nie ma), ale piękną naturalnie. A tu, czytając o operacjach plastycznych w Hollywood jeszcze za czaów Marilyn Monroe, natknęłam się na to:
http://www.body-philosophy.net/Hollywood_Legends_Plastic_Surgery
Natalie Wood nie miała żadnych operacji plastycznych, tak samo zresztą jak Elizabeth Taylor! Obie były naturalnie piękne i nie potrzebowały tego typu zabiegów! Poza tym wystarczy, że przejrzysz zdjęcia z dzieciństwa i wczesnej młodości obu aktorek, które jest przecież szeroko udokumentowane, jako, że obie artystki zaczęły karierę aktorską jako dzieci, a przekonasz się, że niewiele się zmieniły od tamtych czasów.
Natalie od zawsze miała malutki, wąski, zadarty nosek! Zobacz 'Cud na 34 ulicy' a przekonasz się sama!
Radzę nie wierzyć we wszystko co przeczytasz na tego typu portalach. To tak jakbyś wierzyła FAKowi czy Pudelkowi... ;-/