Nie wiem bo nie widziałam filmu, ale ten Ren był jakiś szpetny. A przydałby się w nowych Wojnach ktoś przystojny, a młodszy od Forda.
jak ktoś oglądał nowe SW to chyba jednak dobrze że go nie zagrał :-) może podobieństwo byłoby bardziej widoczne między synem a ojcem, ale
1. to co zrobiła ta postać innej postaci to najgorsza rzecz w historii kina! A nie chciałabym nienawidzić postaci granej przez Fassy'ego, nawet Eppsa by przebiła w okrucieństwie :( także dla mnie lepiej, że on go nie grał.
2. jednak tę postać lepiej że zagrał ktos młodszy, nie widzę Fassy'ego w tej konkretnej roli...
Może jeszcze zagra jakąś postać w SW :-) byleby nie w motion capture.