Ale trzeba wziąć tez pod uwagę "The Ultimates vol. 3" "The Hulk" z Rulkiem - przeciwwaga wymienionych przez ciebie tytułów.

"Batman: Długie Halloween", "Batman: Mroczne zwycięstwo" i "Catwoman: Rzymskie wakacje" to Jedne z najlepszych komiksów DC, a z pewnością najlepsze w XXI wieku.

Również "BATMAN: HUSH" ilustrowany przez samego Jima Lee (w tym miesiącu pojawi się w kioskach ruchu) to już lektura obowiązkowa.

Husha mam pierwsze wydanie, które wydał egmont w 2005 roku. Komiks dobry, ale wg mnie za duzo postaci do niego napakowali

Mnie to nie przeszkadzało. Bardziej to niezdecydowanie w rozwiązaniu. Było nie dośc... definitywne.
Tym niemniej jest to komiks tak piękny, że trudno się dziwić, że jego poszczególne kadry wydaje się jako plakaty. Nightwing nigdy nie wyglądał tak dobrze. Ale najbardziej (jak to u mistrza Lee) zachwycają wizerunki kobiet.
THALIA AL GHUL, czy POISON IVY - śmiem twierdzić, że nigdy nie wyglądały lepiej!
Pozostałe panie wyglądają niemniej efektownie:
HUNTRESS,
CATWOMAN
HARLEY QUINN
LOIS LANE,
BARBARA GORDON,
LADY SHIVA...
Piękne...

noo Jim Lee rysował ekstra dupencje, pamietam jego x-menów z lat 90, Psylocke i Roque to były mega laseczki :) chociaż swego czasu niejaki jakub żulczyk, wyzywał Jima od wyrobnika, który uczył się kreski przerysowując playmates Playboya heh

VooDoo z "Wild C.A.T.S." też zjawiskowa...

W sumie Żulczyk miał sporo racji, większość jego (Jima Lee) kobiet jest do odróżnienia głownie fryzurami i strojami. Ale i tak lepszy z niego rysownik niż z Loeba scenarzysta, jego najbardziej cenione komiksy to Tim Sale podciągał na wyższy poziom.