taaaa... twarz Ralpha Fiennesa idealni pasuje do roli Heathcliffa... co to w ogóle ma znaczyć- kpina jakaś w ogóle z tą nową wersją :/
cóż, o ile mi się wydaje, Heatchliff miał cygańskie korzenie, a ten tutaj raczej na takiego nie wygląda.
O nie, Fiennes tak położył rolę Heathciffa, że aż mnie skręcało przy seansie. Może Howson będzie lepszy.
Uwielbiam ekranizację z 2011 roku :-)
Jest zaskakująca i tak miało być :-)
Dlaczego ekscytujesz się tym, że jest murzyn zamiast cygana (chociaż cyganie przecież mają ciemną skórę), zamiast tym, że nie ma ujęcia połowy książki i film się kończy w jej połowie.
Można się ekscytować, gdyby ktoś nie umiał przełożyć książki i zrobiłby to nieudolnie.
ALE to jest sztuka filmowa i autor może przedstawić swoją interpretację filmu.
Wyluzuj Nikolina.