Odnoszę wrażenie, że duża część osób, która obejrzała ten film po prostu go nie zrozumiała. Ten film z założenia nie miał być obfity w strzelaniny i wybuchy, co wiele osób wypomina. On miał ukazać szarą rzeczywistość, która czasem nas przerasta. Ukazał korupcje, szemrane interesy, a w to wszystko wplątane były życiowe rozterki. Moim zdaniem film dobry, pomimo trochę słabej gry Tatuma (Osobiście bardzo lubie filmy z nim). Tyle ode mnie. :)
Polecam.
A tam zaraz nie zrozumiała...jednym sie podobał durgim nie...nie wiem czego tam mozna bylo nie zrozumiec gosciu...? Mi sie nie podobal i tyle...uwazam ze COP LAND ze Slyem byl o wiele lepszy o podobnej tematyce...tyle...
Dobry film.
Jedna, konkretna historia- opowiedziana w rzeczowy sposób.
Aktorzy nie zawiedli, mimo że nie przepadam za mrukowatym CT.
A co tu do rozumienia? Film banalny. Wszystkie wyjaśnienia podane są odbiorcy na tacy. W dodatku wydaje się jakby trwał dwa razy dłużej gdy się go ogląda. No i gra głównego bohatera - do bani. Nawet reszta załogi nie ratuje filmu. Piszesz: "Ukazał korupcję, szemrane interesy, a w to wszystko wplątane były życiowe rozterki". Fakt, ale w nudny - moim zdaniem - sposób. Polecam "36", który już trochę bardziej wkręca w podobny klimat. :)