Praktycznie co tydzień bywam w kinie od początku roku widziałem wiele.
I muszę powiedzieć, film o którym było cicho, o którym dowiedziałem się przypadkiem przeglądając premiery....
Jest najlepszym co widziałem od miesięcy. Fabuła i akcja trzymają widza bardziej
niż w superprodukcjach, których zwiastuny są wszędzie. Miss Sloan tylko mogę porównać odrobinę do House of Cards natomiast polecam go gorąco wszystkim ponieważ naprawdę warto co żadko się zdarza ponieważ większość filmów jest zwykle tylko "do obejrzenia" ale bez polotu.