PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7986}

Na żywo

Nick of Time
6,8 29 637
ocen
6,8 10 1 29637
5,2 8
ocen krytyków
Na żywo
powrót do forum filmu Na żywo

Ostatnia scena!

ocenił(a) film na 8

Ogólnie to film mi się podobał. Depp według mnie fajnie się wpasował w swoją rolę, chociaż nigdy wcześniej nie widziałam go w takiej odsłonie ;)
Jednak nurtuję mnie jedna sprawa... Ostatni moment filmu. Chodzi o to kiedy ten starszy pan wsiada do samochodu i odjeżdża. Czy to ma jakieś większe znaczenie? Wyjaśnia jakąś sprawę?

ocenił(a) film na 6
Leszczyk2000

Też się nad tym zastanawiałam. Może to on był głównym zleceniodawcą zabójstwa pani gubernator.

ocenił(a) film na 8
karolina922

Możliwe... Wcześniej były też ujęcia jak on ogląda to całe spotkanie.

ocenił(a) film na 6
Leszczyk2000

I to chyba on gadał z mężem gubernator. Chyba że to ktoś podobny i coś przeoczyłam.

ocenił(a) film na 9
Leszczyk2000

Jeśli dobrze zrozumiałam, to był właśnie ten facet, który gadał z mężem gubernator i z ich rozmowy wynikało, że to właśnie jemu najbardziej zależało na jej śmierci, bo to on zapewnił jej to stanowisko, a ona złamała obietnice wyborcze.
Wydaje mi się, że to miało pokazać, że cały ten spisek miał spaść na odpowiedzialność jej męża (jakaś reporterka mówiła, że prawdopodobnie on jest w to zamieszany), a osoba, która cały spisek wymyśliła pozostanie bezkarna.

Inna_odInnych

Bardzo dobra interpretacja. Stary i jego partia sfinansowali całą kampanie gubernatorki, a ona chciała powprowadzać wbrew im swoje wizje, m.in. coś było z dostępem do broni (a wiadomo jakim biznesem jest w USA handel bronią), więc ją chcieli usunąć.
zapewne Stary zobligował jej męża, który być może był jakimś zwierzchnikiem służb, który z kolei zlecił paru zaufanym cynglom zorganizowanie całej imprezy.
Sprawa się rypła, głównym spiskowcem został mąż, a Stary, faktycznie pociągający za sznurki, pozostał bezkarny.

ocenił(a) film na 5
Leszczyk2000

Według mnie ta scena sugeruje to, że największy sprawca tego wszystkiego ucieka przed sprawiedliwością. Może wyjeżdża z kraju albo coś....

ocenił(a) film na 8
kamil98760

Hmmm... Dobrze zinterpretowane. Dzięki za rozjaśnienie ;D

ocenił(a) film na 5
ocenił(a) film na 8
Leszczyk2000

Reżyser ostatnim ujęciem przekazuje, że główny zleceniodawca pozostaje na wolności, jest to swoista furtka do następnej części która w takich przypadkach może ale nie musi powstać, wszystko zależy od dochodu jakie dany film przynosi. Czasami za następne części biorą się mało doświadczeni reżyserzy z początkującymi aktorami np. Dzikie żądze, Dziewczyny z drużyny itp.

ocenił(a) film na 8
alex_gawlas

Oglądałem ten film kilka razy ostatni raz dawno temu i za każdym razem jest świetny ,jeżeli chodzi o ostatnią scenę to nie uważam że była ona przygotowana pod kontynuację ,w filmie było pokazane że to on i jego partia która finansowała panią gubernator pociągał za sznurki ,a mąż i reszta byli pionkami ,jeżeli chodzi o ostatnią scenę to jest pokazane jak bardzo był wpływowym człowiekiem i udało mu się uniknąć aresztowania ,ale także na końcu reporter stwierdza że dalsze wątki będą badane ,więc nie wiadomo czy uniknął sprawiedliwości

ocenił(a) film na 5
Leszczyk2000

Oczywiście że ma znaczenie! To najbardziej wartościowa scena filmu. Pokazuje kto tak naprawdę pociąga za sznurki. Sprawca intrygi jak to zwykle bywa pozostaje w ukryciu, steruje wszystkimi z drugiego a może nawet z trzeciego rzędu. Kiedy tym czasem w ręce sprawiedliwości wpadają tylko płotki. Założę się, że ten miły dziadzio który bezkarnie oddala się z miejsca zdarzenia to mason. Staro Zakonny knujący nową intrygę. Próbując ustanowić New World Order. Tfu żmijowskie plemię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones