ten film doslownie polknalem, zaczalem ogladac, patrze a tu juz koniec =] niektorzy patrza na ten film 'szkielkiem i okiem', inni wedruja po nibylandii i stad pewnie tylko 1 oscar i te 7.9 na filmwebie =]
za niska ocena dla tego filmu,
jeden z najlepszych jakie oglądałem, ale nie każdy go potrafi zrozumieć niestety;/
tyle ode mnie
jak ja nie lubię gdy ktoś, że ktoś pisze że ktoś inny nie potrafi zrozumieć filmu. jeśli nie podoba Ci się jakiś film to też od razu uważasz że jesteś głupszy? na dodatek nie mówimy od jakiś przekazie ukrytym pomiędzy wierszami tylko o podanym wprost.
humanista ma prawo nie rozumiec fizyki kwantowej. nie znaczy to ze jest glupszy. nie wiem co jqb17 mial na mysli, ale wiadomo ze nie kazdy moze go trafnie zrozumiec. co tez wlasnie nie znaczy ze jest glupszy tylko ze film nie spotyka sie z jego.. nie wiem, gustem, charakterem, nastawieniem do zycia
Ten film opowiada o wartościach społecznych, które teoretycznie są zrozumiale dla większości z nas ale oprócz tego jeszcze wymagany jest element dojrzałości emocjonalnej opartej na doświadczeniu życiowym a tego bez względu jak mądrzy byśmy nie byli nie przeskoczymy. To wydarzenia w naszym życiu przynoszą emocje a one pozwalają zrozumieć pełniej, a czas odgrywa tu ważną role. Dlatego filmy oglądane ponownie po jakimś czasie wydaja nam się inne, one się nie zmieniły to my się zmieniliśmy. Kiedyś ten film mnie nudził , dziś jest odwrotnie. Pozdrawiam.
zgadzam sie z shakhalem, , zmieniamy sie z wiekiem, a filmy, ktore kiedys nie spotkaly sie z naszym zrozumieniem, obejrzane ponownie, po latach, moga wydawac sie inne, blizsze naszym doswiadczeniom zyciowym i dzieki temu latwiejsze w odbiorze. dla mnie, ten film byl na swoj sposob wyjatkowy, magiczny.
Do niektórych filmów po prostu trzeba dorosnąć, żeby je w pełni docenić. Ale ocena na filmwebie to też kwestia gustów, bo przecież nie każdemu musi się podobać to samo. Ja osobiście daję 10/10 i muszę przyznać, że mało jest tak dobrych filmów.