Trochę śmiechu, dużo szoku, współczucia. W tym filmie się nakreśla osoby ze zboczeniami tak, że nabiera się do nich sympatii i współczucia. Niesamowite. Tak bardzo było mi żal, i tak dziwnego zrozumienia nabrałam do doktora np. A jednocześnie kilka dni temu widziałam duński Festen (świetny moim zdaniem), który sprawił, że wprost nienawidziłam ojca rodziny z tym samym zboczeniem co nasz doktorek. Jasne, że od zawsze brzydzi mnie pedofilia, i gardzę takimi zachowaniami. Jednocześnie film zrobił mi wodę z mózgu, i chyba trochę kibicowałam temu by dziecko zjadło kanapkę. Reszta rodziny i nie rodziny, tak samo świetnie narysowana. Każdy wątek wydał mi się wciągający. Warto zobaczyć!