PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=765}
7,6 8 978
ocen
7,6 10 1 8978
8,1 21
ocen krytyków
Happiness
powrót do forum filmu Happiness

Dekadencki film.

ocenił(a) film na 7

Okrutny i skrajnie dołujący. Reżyser wpycha widza w najczarniejsze zakamarki ludzkiej duszy i bezczelnie zapala światło, każąc chłonąć syf który się tam znajduje. Koszmar. Długo nie zapomnę o tym filmie.

ocenił(a) film na 10
spanki_00

"Reżyser wpycha widza w najczarniejsze zakamarki ludzkiej duszy i bezczelnie zapala światło" - to określenie idealnie pasuje do tego filmu. Solondzowi udało się stworzyć własny styl groteski. Oglądając jego filmy odczuwam emocjonalny chaos. Za pierwszym podejściem czułam się zniesmaczona, sama nie wiedząc, czy sposobem w jaki ukazany zostały dramat czy dramatem samym.

ocenił(a) film na 6
spanki_00

perfekcyjnie to ująłeś w 2. zdaniu - aż muszę wykopać temat na sam wierzch :)

spanki_00

Hmm. Albo ja mam kompletnie inną wrażliwość albo oglądaliśmy różne filmy :D Owszem, ogólnie film może być dołujący, jeśli wszystko bierze się na poważnie, ale przez większość czasu był naprawdę zabawny :D Ta scena, gdy siostra mówi Joy jak to wszyscy w rodzinie byli pewni, że nic nie osiągnie; ta fałszywa słodycz i troska, a tak naprawdę głęboko wbita szpila - klasyk :D Albo rozmowa ojca z synem, podniosła muzyka, patrzą sobie w oczy, wydaje się, że zaraz sobie powiedzą jakieś ważne rzeczy, a ojciec: 'w końcu będziesz miał wytrysk, synu. Nie martw się'... Prawie ryczałam ze śmiechu xD Reżyser zrobił coś... nie wiem jak to nazwać, żeby nie było źle... niesamowitego, dziwnego? Że ukazał pedofilię w taki sposób. Oczywiście jest odrażająca, pedofilów powinno się odseparować na zawsze od społeczeństwa, wiadomo, ale... To tylko film. A ta scena, gdy ojciec próbuje za wszelką cenę nakłonić kolegę syna do zjedzenia czegoś, żeby móc mu podać środek nasenny, proponuje różne rzeczy, w końcu robi mu kanapkę, a kolega pyta czy nie mógłby zjeść jej jutro... Mina ojca bezcenna xD Albo jak ojciec rozmawia z tatą Johhny'ego o sprowadzeniu mu prostytutki, żeby przestał być zniewieściały. Ojciec mówi 'ale przecież on ma 11 lat...', tata Johhny'ego "taa, jest już za późno...' xD Mnóstwo jest w filmie takich gorzkich, lecz śmiesznych scen. Ja w ogóle mam dość czarne poczucie humoru i śmieszą mnie rzeczy, które większość uważa za odrażające czy złe, więc może dlatego tak odebrałam ten film. Czy jest szokujący? Seksualne dewiacje, skrajna samotność, rodzina z piekła rodem, przedziwne międzyludzkie relacje. Myślę, że po kilkunastu latach spędzonych z internetem nic mnie już nie zadziwi, a na pewno nie szokuje mnie zbytnio nic w tym filmie ;)
Ogólnie filmowi daję 8, bardzo mi się podobał i odbieram go bardziej jako komedię ;)

ocenił(a) film na 10
billie_jean4

Tak, taki również mam odbiór. W filmach (moim zdaniem) nie chodzi o to, żeby się z bohaterami utożsamiać, tylko zobaczyć temat oczami reżysera. :)

billie_jean4

U mnie to samo. Było kilka momentów, które autentycznie mnie rozśmieszyły, szczególnie ostatnia scena, kiedy młody chłopak wchodzi do pomieszczenia gdzie "szczęsliwa" rodzinka je obiad i mówi: doszedłem xD
A co do postaci doktora, to nie uważam, że rozmowy z synem były złe. Szczerze powiedziawszy, to chciałbym mieć takiego ojca, z którym mógłbym porozmawiać na trudne tematy. Nie uważam, żeby było w tym coś o podtekście pedofilskim, myślę, że po prostu chciał mu pomóc rodzicielską rozmową, przy okazji okazał mu wsparcie i dodał wiary w siebie.
Może dlatego nie czułem do tej postaci odrazy. Oczywiście, to co robił, było ohydne, ale zdawał sobie z tego sprawę i nie potrafił sobie z tym poradzić. Co za ironia, że sam był psychiatrą. Wychodzi tu pewna zależność, którą zauważyłem. Otóz, psychiatrami i psychologami często zostają ludzie z problemami o podłożu psychicznym. Tak jakby wybierają taką drogę w życiu, żeby pomóc sobie samemu.

ocenił(a) film na 8
greenballz

Wydaje mi się, że jednak te rozmowy miały podłoże pedofilskie, bo ojciec dwukrotnie korzysta z nadarzającej się okazji i niby od niechcenia proponuje, że pomoże mu dojść (pierwsza rozmowa na ten temat w sypialni rodziców) albo zmierzyć długość penisa (kolejna z rozmów, w salonie bodajże). Robi to nienachalnie, może dlatego nie zwróciłeś na to uwagi, ale dla mnie jego pociąg do syna był oczywisty. Tyle tylko, że było to jego dziecko i przed skrzywdzeniem go miał jednak opory (dlatego nie naciskał na te propozycje ani go nie zgwałcił).

ocenił(a) film na 8
billie_jean4

dokładnie tak samo go odbieram :-)

ocenił(a) film na 10
billie_jean4

W końcu ktoś kto ma takie same odczucia jak ja! wśród tych smutasów dla których żeby śmiać się przy filmie - film musi być śmieszny. Stawiam ci piwo!

spanki_00

albo jestes atencjuszem ze wypisujesz takie głupoty , albo słabą osobowością jak Joy Jordan

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones