..choć scen na deskach tu mało, to aktorzy wygłaszali swe kwestie z charakterystycznymi dla tego miejsca artykulacją i ekspresją.
Dla niektórych ten film może się wydać monotonny, ale wystarczy pochylić się nad jego tematem.
Dla mnie "Garderobiany" opowiada o przemijaniu, sukcesji, spełnianiu marzeń i chęci bycia ważnym.
To sprawia, że film jest uniwersalny i akcję można osadzić w dowolnym miejscu i czasie, w którym współpracuje ze sobą grupa ludzi o różnych charakterach i ambicjach.
Pokłony dla całej obsady, z sir Hopkinsem na czele.