Dziwne uczucie jak widzisz napisy końcowe. Film się kończy światła się zapalają, dociera do Ciebie, że film nadal trwa. Sprawa tkwi w sądzie. Już trzeci rok a bank przesłał wczoraj kolejną dopłatę do kredytu. Powód? Przekroczenie zadłużenia w stosunku do wartości mieszkania. Po 14 latach regularnej spłaty. Dziękuję za ten film. Kolejne kilka cegiełek pękło w murze kłamstwa wokół CHF.
bo innych nie było - tzw brak zdolności w PLN , u mnie całe osiedle tak brało, i co 200 osób i żaden czytać nie umiał?? i nie wiedział co to ryzyko walutowe??
No tak, najwidoczniej tak. Ja też w złotówkach miałem mniejszą zdolność, a nie miałem zdolności na to, co chciałem kupić. Miałem za to zdolność we frankach. Zrezygnowałem zatem z tego, co chciałem kupić, wziąłem mniejszy kredyt w złotówkach i kupiłem mniejsze mieszkanie, do tego nie w dużym mieście, tylko pod nim. I też już dawno kredyt spłaciłem, jak kolega wyżej.
Dodam tylko, że na początku prawie wszyscy znajomi frankowicze śmiali się ze mnie, że jestem głupi. I tu Was zaskoczę - może to i prawda, bo ja wszystko spłaciłem i nikt mi nie dopłacał, nie pomagał, a frankowicze polamentowali i pomoc otrzymali.
O, to to. Brałem kredyt na mieszkanie w 2006 i też mi chcieli wcisnąć franki. "będzie pan mógł większe kupić" - przekonywali :D. Lecz nie skusiłem się na większe, wziąłem w złotówkach i już prawie spłaciłem. Ale co się najpierw nasłuchałem od różnych koleżanek i kolegów, że jestem frajer, wszyscy biorą we frankach, frank jest ok i w ogóle.