Przekonany, że luksusowe życie w Nowym Jorku zabija jego inwencję twórczą, sławny pisarz Tony Barrett wyjeżdża z żoną Dorą do ich wiejskiego domku w Connecticut. Barrett ma nadzieję, że codzienne życie farmerów, ich zwyczje problemy i radości posłuż mu za temat do nowej książki.
Jak jesteście uczuleni na polską wódkę, kiełbasę i przyśpiewki rodem z 'Chłopów', to ostrożnie. Ale też i Mańka honornie Cooperowi po mordzie daje, jak ją próbuje pocałować...
Wygryzający się na swoje pisarz przeżywa klapy swoich książek i wycygania kasę od różnych ludzi, żeby żyć hucznie a beztrosko w Nowym Jorku. Po kolejnej przymiarce skutkującej brakiem kasy, postanawia wynieść się na zadupie, gdzie może liczyć z żoną na lepsze życie. Zaczyna się co nieco ustatkowywać, ale w okolicy...