.. to prawda pelen, wrazliwosci, swietna rola Williams'a, szczegolnie go polecam fanom "robotów" Asimov'a, ktore te cztery tomy zafascynowaly i wzruszyly
Ten film od samego początku wzbudzał i wzbudza we mnie niesamowite pozytywne emocje. Piękna walka o jestestwo na tym świecie, niezwykłego "robota" który za wszelką cenę pragnie uznany być za istotę ludzką! Coś pięknego! POLECAM !!!
Ciepła historia o robocie, który dąży do pełni człowieczeństwa. Film obejrzałam przypadkiem i nie żałuje bo był naprawde ciekawy, momentami zabawny i wzruszający. Polecam!
Zanim obejrzałam film widziałam teledysk do niego piosenke śpiewa Celine Dion "Then You Look At Me" i bardzo mi się spodobała. Bardzo się cieszę, że obejrzałam ten film. Jest naprawdę piękny. Pozdrawaim wszystkich fanów.
Robin Williams całkiem OK, choc przez większość czasu miał plastikową maskę zamiast twarzy;0 Opowieśc o człowieczeństwie to z tego za bardzo nie wyszła - raczej hollywoodzki wyciskacz łez, nadmiernie sentymentalny. Soundtrack Hornera jest okropny - także strasznie hollywoodzki, patetyczny i działający na nerwy. Ale...
Witam!
Obejrzalem przed chwila ten film na POLSAT i musze powiedziec, ze mnie naprawde urzekl, jest swietny. Nie wiem gdzie go kupic, bo na e-dvd nie ma ani jednej sztuki. Jesli ktos ma i odsprzedalby kopie lub wie gdzie kupic oryginal to prosze o jakies namiary!
Gdyby nie watki komediowe, i przesadna reakcja normalnosci na bohatera to bylby naprawde super film ale w koncu to na podstawie opowiadania wiec nie mogli nic za bardzo zmieniac z drugiej strony do A.I. mu daleko
Filmu niestety nie widziałam i do niedawna nawet o nim nie słyszalam, dopuki nie wpadł mi w ręce teledysk mojej ulubionej piosenkarki Celiny Dion do tego filmu ( "Then you look at me"). Jest naprawdę świetny! Dziw, że nigdy wcześniej nie słyszałam tej piosenki. O samym filmie też jakoś cicho. A dobrze by było jakby...
Cudowny aż brakuje słów... Przed chwilą skończyłem oglądać go chyba po raz trzeci - i znowu płakałem...
Film dość lekki, mimo że dotyka spraw poważnych. Polecam wszystkim, zarówno chcącym się odprężyć, jak i obejrzeć jakiś mądry film!
Dziwne, że jakoś, do tej pory nikt nie zwócił uwagi na fakt, iż całe to dzieło jest luźno potraktowaną adaptacją Asimovskiego " pozytronowego człowieka". Można by się, rzecz jasna, w tym miejscu pokusić o wymienienie wszystkich sprzeczności obrazu, z jego literackim pierwowzorem. Dla mnie jednak, liczy się przede...